Ivan Komarenko znowu w Rosji. Internauci: „Już nie wracaj kacapska onuco”
Po wakacjach w Białorusi wypoczęty Ivan Komarenko postanowił zabawić na trochę na ziemi ojców. Autor hitu „Kity i mity” wpadł z odwiedzinami do mamy w Rosji, a internauci zaczęli wysyłać mu moc pozdrowień. „Panie Komarenko, jest szansa, żeby Pan już tam został” – pytali dociekliwie.
W ostatnim czasie Ivan Komarenko przeszedł prawdziwą metamorfozę. Po romantycznym piosenkarzu marzącym o „jej pięknych czarnych oczach” pozostało jedynie smutne wspomnienie. Obecnie Ivan zajmuje się głoszeniem swoich kontrowersyjnych poglądów oraz regularnymi występami na imprezach przeciwników szczepień i 5G, które zmęczyły go na tyle, że udał się na wakacje do Białorusi.
- Dziś śniadanie w hotelu „Hampton” w Mińsku na Białorusi. Po dwumiesięcznym pobycie w Polsce i serii koncertów postanowiłem odpocząć. Do zobaczenia wkrótce – pisał na swoim Instagramie.
Prędko okazało się jednak, że kraj pod reżimem Łukaszenki był tylko przystankiem w dalszej podróży artysty...
Ivan Komarenko znów wizytuje Rosję. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki
Ivan Komarenko pojechał do Rosji, gdzie odwiedził mamę i przesłał swoim fanom gorące pozdrowienia. Wszystko oczywiście opatrzył hasztagami: wolność, prawda, odwaga, Polska, Rosja; a sam post nie spotkał się z ciepłym przyjęciem wśród internautów.
- Po krótkim pobycie na Białorusi przemieściłem się do krainy, gdzie „Nczas” można czytać bez użycia VPN-a. Innymi słowy, jestem u mamy w Rosji. Tym razem nie będę pozdrawiał redaktora naczelnego dr. T. Sommera, bo, kiedy wiosną to zrobiłem, zostało to zinterpretowane jako kpina z Polaków – czytamy.
Obserwatorzy Ivana szybko dali mu do zrozumienia, że woleliby, aby ten nigdy nie opuszczał już swojej ojczyzny.
- Panie Komarenko, jest szansa, żeby Pan już tam został? Ucieszyłby Pan tą decyzją miliony Polaków. Chociaż to mógłby Pan zrobić dla Polski, a nie karać nas swoją "artystyczną" obecnością.
- Już nie wracaj kacapska onuco.
- Pierdzielona ruska onuco dawno powinni Ci odebrać nasze papiery. Jak taka szuja może spokojnie patrzeć w lustro? Ucałuj Putina w sam środek dupy, dzbanie.
- I nie wracaj. Zostań tam i zniknij. Używaj sobie tego ruskiego telegarma czy innego coś. Korzystaj z tej wolności rassessmańskiej.
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
RadioZET.pl