Obserwuj w Google News

Afera w "Farmie". Uczestnicy wyrzuceni za złe traktowanie zwierząt? "Wielki bullshit"

2 min. czytania
05.01.2023 08:00

Druga edycja "Farmy" ledwo wystartowała, a uczestnikom już grozi dyscyplinarne wyrzucenie z programu. Wszystko za sprawą tego, jak podeszli do opieki nad zwierzętami. Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska nie kryły swojego oburzenia.

Farma
fot. screen: Instagram @farmapolsat

"Farma" już po raz drugi gości na antenie Polsatu. Reality show, w którym uczestnicy mieszkają na tytułowej, pozbawionej wygód farmie, spotkało się z przychylną reakcją widzów. Bohaterowie muszą nie tylko zatroszczyć się o siebie, ale przede wszystkim wykonywać powierzone im przez produkcję zadania oraz dbać o gospodarstwo, w tym mieszkające na nim zwierzęta. Niestety, uczestnicy najnowszej odsłony "Farmy" już na początku postawili się w złym świetle, zaniedbując swoje obowiązki. Pojawiły się słowa o dyscyplinarnym usunięciu ich z show.

Redakcja poleca

Uczestnicy "Farmy" zaniedbali zwierzęta. Zostaną dyscyplinarnie wyrzuceni?

Kobiety i mężczyźni, którzy chcieli spróbować swoich sił na farmie, najwyraźniej muszą wziąć się w garść. Bohaterowie 2. sezonu, zamiast zająć się krowami, końmi, lamami i innymi zwierzętami, schowali się przed deszczem i zajęli sobą, ignorując sugestywne miny prowadzących. Marcelina Zawadzka postanowiła przywołać ich do porządku i zasugerowała, że potrzeby zwierząt są ważniejsze od potrzeb bohaterów programu.

- Ok, słuchajcie. Początek macie strasznie słaby! Zwierzęta muszą być wyprowadzone i muszą być nakarmione. Wy możecie chodzić głodni. To nie jest dla nas ważne. Najważniejsze są zwierzęta! - stwierdziła.

Jeden z uczestników, Adam, wyraźnie nie zgodził się ze stawianiem krów czy koni ponad własnym komfortem.

- To jest wielki bullshit, bo dlaczego? Jeśli ludzie nie będą zaopiekowani, nie będą mieli siły, żeby opiekować się zwierzętami. Wiec sorry, najpierw człowiek, potem zwierzę. Tak jest w moim świecie, a nie na odwrót - ocenił.

Ilona Krawczyńska chce wyrzucenia uczestników "Farmy"?

Ilona Krawczyńska nie miała jednak wątpliwości co do zasad panujących na farmie. W ostrych słowach poinformowała, że osoby, które nie podejdą poważnie do opieki nad zwierzętami, zostaną karnie usunięte z show.

- Widzę, że będzie bardzo ciężko. Jeżeli ktokolwiek, specjalnie lub niechcący, wpłynie na szkodę tych zwierząt, dyscyplinarnie opuści farmę! (...) Mam nadzieję, że zajmiecie się tym terenem i zwierzętami porządnie. Bo jak nie, nie waham się was wyrzucić! - grzmiała prowadząca. 

Miejmy nadzieję, że uczestnicy w kolejnych odcinkach będą bardziej zdyscyplinowani.