Fan czekał na Annę Muchę w teatrze. Nie mogła uwierzyć w to, co jej przyniósł
Anna Mucha opublikowała w sieci swoje wyjątkowe, rozpalające zmysły zdjęcie. Przy okazji podzieliła się zaskakującą historią z udziałem jej fana. Mężczyzna przyszedł odwiedzić ją w teatrze i przyniósł coś, czego się kompletnie nie spodziewała.
![Anna Mucha zaskoczona przez fana.](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/fan-czekal-na-anne-muche-w-teatrze-nie-mogla-uwierzyc-w-to-co-jej-przyniosl/23206889-1-pol-PL/Fan-czekal-na-Anne-Muche-w-teatrze.-Nie-mogla-uwierzyc-w-to-co-jej-przyniosl_content.jpg)
Anna Mucha jest dziś jedną z najbardziej znanych polskich aktorek. Choć to role filmowe i serialowe przyniosły jej największą rozpoznawalność — jak choćby ta w " M jak miłość" — to od dawna gwiazda realizuje się zawodowo także w teatrze. Jest tam nie tylko odtwórczynią ról, ale i producentką. Okazuje się, że podobne aspiracje miała już od dawna, o czym przypomniała w niedawnym wpisie na Instagramie. Podzieliła się przy tym zaskakującą historią z udziałem fana.
Fan czekał na Annę Muchę w teatrze. Nie mogła uwierzyć w to, co jej przyniósł
Anna Mucha od wielu lat cieszy się olbrzymią popularnością, a przy tym jest uważana za niezwykle atrakcyjną kobietę. Gwiazda jest tego świadoma i nie obawia się prezentowania swoich wdzięków w mediach społecznościowych. 15 lat temu na fali popularności dostała zaproszenie do magazynu Playboy, gdzie pozowała m.in. do sesji okładkowej. Właśnie z tym wiąże się niespodziewana historia. Ten numer magazynu z 2009 roku jest już bardzo trudno dostępny, jednak żona fana Ani Muchy zadała sobie trud, by numer ten zdobyć.
Jakież było zaskoczenie aktorki, kiedy mężczyzna pojawił się u niej w teatrze z oryginalnym wydaniem Playboya właśnie z jej sesją. "Ja tu przychodzę do teatru, a tu czeka Pan, któremu Żona w prezencie kupiła numer Playboya ze mną… nówka sztuka, nie śmigana i prosi o autograf!" — napisała zaskoczona Mucha.
Anna Mucha zaskoczona przez fana
Mężczyzna poprosił ją, by na pamiątkę złożyła mu swój autograf. Aktorka tamtego numeru nie miała, więc skorzystała z okazji, by zrobić sobie zdjęcia tamtej sesji. Rezultat przypomniała w mediach społecznościowych, rozgrzewając internautów. Na głównym zdjęciu widać ją bowiem z piersiami zasłoniętymi jedynie słuchawką od telefonu.
Co ciekawe, w swoim wpisie Anna Mucha nawiązała nawet do sytuacji z Jarosławem Kaczyńskim, którzy przyszedł do parlamentu z własną książką pod ręką. "Podobno to ostatnio modne: czytać własne publikacje" — zażartowała.
Internauci pospieszyli z komentarzami pełnymi zachwytu. Wielu z nich pochwaliło się, że mają ten egzemplarz w swojej kolekcji. Wśród komentarzy pojawił się nawet wpis od sprawczyni całego zamieszania, czyli żony wielbiciela aktorki, który czekał w teatrze. "To byłam ja z mężem. To był udany prezenty urodzinowy. Dzięki!" — napisała internautka i doczekała się odpowiedzi Anny Muchy: "A ile radości nam sprawiłaś!" — wyznała zadowolona.
Źródło: Radio ZET/Instagram