Eurowizja 2023. Blanka polubiła komentarz obrażający Janna. Teraz się tłumaczy
Blanka postanowiła wyjaśnić aferę wokół polubienia komentarza internauty, który obraził jej konkurenta, Janna. Piosenkarka zaprzeczyła, że zostawiła „serduszko” pod negatywną wypowiedzią. Fani Eurowizji mieli jednak dowody, które pokazują, że mijała się z prawdą.
Blanka źle znosi powszechne oburzenie fanów Eurowizji, którzy nie są zadowoleni z jej zwycięstwa w polskich preselekcjach. Wykonawczyni hitu „Solo” początkowo starała się złagodzić negatywne nastawienie widzów międzynarodowego konkursu. Zapewniała, że wynik głosowania jury był dla niej kompletnym zaskoczeniem i sama jest fanką swojego największego konkurenta, Janna. Niestety uważni internauci przyłapali ją na polubieniu komentarza, w którym obrażono autora „Gladiatora”. Na piosenkarkę ponownie wylała się fala krytyki. W końcu postanowiła ona zabrać głos i wytłumaczyć się z wpadki.
Blanka tłumaczy się z polubienia komentarza obrażającego Janna
Blanka była niedawno gościnią w programie Onet Rano. W rozmowie z Odetą Moro gwiazda skomentowała aferę wokół wyników koncertu „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję”. Przyznała, że masa negatywnych komentarzy sprawiła, że myślała o wycofaniu się z konkursu.
- Przeszło mi to przez chwilę przez myśl, nie ukrywam. Ale to dlatego, że było mi po prostu bardzo przykro i ciężko mi było z tym wszystkim, co się zaczęło dziać. Nie spodziewałam się tego…
- Mówiło się, że ty wiedziałaś już o 15:30, że już przeszłaś te eliminacje - wtrąciła prowadząca, lecz Blanka otwarcie wyśmiała te teorie. „Fajnie, że ludzie sobie tak twierdzą” - starała się żartować piosenkarka.
W dalszej części rozmowy postanowiła wyjaśnić skandal, który wywołało polubienie przez nią komentarza internauty, który obrażał Janna. Blanka stwierdziła, że taka sytuacja nie miała miejsca.
- Ja nie wiem, o co chodzi. Kłamstwa są codziennie nowe, są codziennie nowe historie. Dzisiaj też wyczytałam nową jakąś historię, że polubiłam jakiś komentarz. To jest po prostu bardzo przykre, ja jestem dalej w szoku, że ludzie wymyślają sobie i nakręcają co chwila nowe kłamstwa i bzdury po prostu - skomentowała.
Wtedy wkroczyli internauci, którzy przedstawili dowody na to, że Blanka mija się z prawdą.
- Ma czelność iść do Onet Rano i jeszcze kłamać, że nie polubiła żadnego komentarza. Ludzie mają dowody, a Twoje kłamstwa tego nie zmienią - grzmieli użytkownicy Twittera i zaprezentowali nagranie ekranu, na którym widać, że pod wyżej wspomnianym komentarzem rzeczywiście znalazło się „serduszko” dodane z profilu wokalistki.
Być może Blanka się pomyliła i wcale nie chciała poprzeć obraźliwego komentarza, co wyjaśniałoby, dlaczego polubienie później zniknęło. Dlaczego jednak zdecydowała się zaprzeczyć doniesieniom internautów w rozmowie z Odetą Moro?
Tu się dzieje
