Edyta Herbuś drży o posadę w TVP? Jej odpowiedź zaskakuje
Edyta Herbuś w ostatnich latach jest mocno związana z Telewizją Polską. Tancerka jakiś czas temu prowadziła taneczny show stacji – "You Can Dance: Nowa Generacja", a obecnie można ją oglądać w TVP Kobieta, gdzie prowadzi program "Tańcząca ze światem". W związku z możliwą falą zwolnień w TVP, portal Pomponik.pl postanowił zapytać artystkę, czy i ona drży o pracę. Odpowiedź gwiazdy mocno zaskakuje…
Edyta Herbuś to jedna z najsłynniejszych polskich tancerek. Popularność zyskała dzięki udziałowi w „Tańcu z gwiazdami”, gdzie uczyła znanych i lubianych podstawowych kroków tanecznych. Jej partnerami byli aktorzy: Jakub Wesołowski i Marcin Mroczek. Z tym drugim odniosła nawet międzynarodowy sukces. Para zwyciężyła w 2. Konkursie Tańca Eurowizji.
Edyta Herbuś występuje w TVP
Popularna tancerka od lat poza parkietem sprawdza się również w roli prezenterki. Herbuś prowadziła kilka programów, w tym: „W rytmie MTV” oraz „Przebojowe dzieci”. Ostatnio można ją oglądać natomiast na antenie TVP, gdzie występuje w produkcjach związanych z tańcem. Była prowadzącą tanecznego show Dwójki – "You Can Dance: Nowa Generacja". Swój program ma też na antenie TVP Kobieta. We wspomnianej stacji dzieli się swoją pasją w projekcie "Tańcząca ze światem".
Edyta Herbuś o swojej przyszłości w Telewizji Polskiej
Nie da się ukryć, że lubiana tancerka "zadomowiła się" na Woronicza. Wiele gwiazd stacji w ostatnim czasie mocno obawia się tego, co przyniesie zmiana władz i czy nowi włodarze zdecydują się na masowe zwolnienia prezenterów. W rozmowie z Pomponikiem Edyta Herbuś również zdecydowała się wypowiedzieć na temat swojej przyszłości w stacji. Co ciekawe, gwiazda wcale nie obawia się utraty pracy.
– Nie jestem pracownicą TVP. Ja prowadzę program "Tańcząca ze światem" w TVP Kobieta, więc jestem przede wszystkim bliska temu projektowi i czuję się z tym bardzo dobrze. Miejsca, które zwiedzam, ludzie, których poznaję, obyczaje, kultura, historia tych miejsc, muzyka i taniec – jest to wszystko tak bardzo inspirujące, że ja się staram z całą produkcją, żeby upchnąć te wszystkie aspekty w jednym odcinku. I wiem, jak bardzo inspirujący jest ten program też dla naszych widzów. Czuję, że to jest coś ważnego i potrzebnego – tłumaczyła.
Tancerka przyznała, że choć w TVP pojawia się dość często, współpracuje z telewizją tylko przy danym projekcie. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie musi bać się o przyszłość. – To jest ta moja wolność i niezależność, o którą dbałam przez lata, żeby nie być dopisaną do żadnej z telewizji i żeby mnie to nie ograniczało. Żeby się móc rozwijać projektowo, czyli iść w to, co w danym momencie jest najlepsze. Taka niezależność pozwoliła mi się rozwijać i tworzyć to, co jest dla mnie najlepsze w danym momencie. To na pewno wymaga pewnego rodzaju bezkompromisowości – dodała.
Źródło: Radio ZET/Pomponik.pl
- Wzruszająca scena w „Dzień Dobry TVN”. Ewa Drzyzga popłakała się na wizji
- Quiz. Znasz kosmitów z Gwiezdnych Wojen? Za 10/10 wygrywasz wycieczkę na Coruscant
- Nicola z „Rolnika” zakpiła z Darka. Odegrała się po mistrzowsku?