Edyta Górniak zaniemogła w show TVP. Ujawniła prawdę o swoim stanie zdrowia
Edyta Górniak przerwała milczenie i opowiedziała o swoim stanie zdrowia. Diwa przeżyła dramat na planie nowego programu TVP. Ekipa „Rytmów Dwójki” była zmuszona wezwać lekarzy. Jak teraz czuje się artystka?
Edyta Górniak będzie jedną z największych gwiazd nowego programu Telewizji Polskiej. W „ Rytmach Dwójki” wykona najpiękniejsze przeboje od czasów międzywojennych. Na planie TVP diwa może liczyć na iście gwiazdorskie traktowanie. Mówi się, że ma dostęp do prywatnych garderób i może liczyć na usługi osobistego kierowcy. Podobno dostanie też ogromną gażę. Niestety podczas nagrań nie wszystko poszło po jej myśli. Ekipa pracująca przy „Rytmach Dwójki” była zmuszona wezwać lekarzy.
- Kiedy Edyta weszła na scenę, produkcję zamurowało. Głos odmówił posłuszeństwa. Ogromna infekcja gardła dopadła ją tuż przed nagraniami. Nie mogła wydusić z siebie pół dźwięku, a realizacja odcinka stanęła pod znakiem zapytania. Produkcja szybko zareagowała i wezwała na plan lekarza, który musiał podać jej sterydowe wziewy, aby mogła wystąpić. Edyta stawiła się na planie programu pomimo złego stanu zdrowia - przekazał informator Pudelka. Teraz artystka udzieliła wywiadu, w którym ujawniła prawdę o swoim stanie zdrowia.
Edyta Górniak przerywa milczenie. Zdradziła, co stało się na planie programu TVP
Edyta Górniak porozmawiała z Plejadą i ujawniła, co wydarzyło się podczas nagrań do „Rytmów Dwójki”. - Było bardzo źle. Zastanawiałam się, czy w ogóle się do tego przyznawać. Jak poszłam na pierwsze nagranie, to myślałam, że siłą woli, adrenaliną, techniką na pewno to pokonam. Miałam po prostu złe samopoczucie, bolało mnie gardło, a jak boli gardło, to ciężko się śpiewa, wokaliści to wiedzą. Zresztą sami państwo wiecie, jak macie przeziębienie, infekcja, to ciężko się przełyka ślinę czy cokolwiek je. To jest taki bardzo duży wysiłek polegający na tym, że trzeba przebić się przez ból. Oprócz tego, że to był ból, to okazało się, że miałam głębszą infekcję, że struny w ogóle mi się nie stykały - opowiadała.
Piosenkarka nie chciała jednak zawieść Karola Dziedzica z 5. edycji „ The Voice of Poland”, z którym śpiewała w duecie, więc stawiła się na planie. - Przyszłam na próbę, nie miałam gorączki, tylko osłabienie. Otwieram usta i nie ma dźwięków. Pięć dźwięków miałam, więc po prostu się przestraszyłam. Produkcja się zatrzymała, bo wiadomo, że to jest program muzyczny, wszystko jest na żywo, więc potrzebny jest ten głos. (…) Śpiewaliśmy na końcu, więc cały odcinek się modliłam, żebym miała choćby trzy dźwięki, żebym nie zostawiła mojego gościa samego sobie - mówiła.
Górniak próbowała wszystkiego, by poczuć się lepiej. Jako doświadczona wokalistka wie, jak postępować w tego typu sytuacjach. - Nie można panikować, bo wtedy jeszcze większy stres pobudza się w organizmie, czyli wydziela się kortyzol i jest jeszcze trudniej, by to przebić. Potrzebny jest spokój, trzeba uspokoić oddech, żeby oskrzela poszerzyć. Wzięłam wtedy tak dużo nawilżających rzeczy, że aż brzuch mnie rozbolał, ale chciałam uratować ten udział w odcinku. Zaczyna się nasz sezon, ja tracę kondycję wokalną, a śpiewam prawie codziennie do końca roku, więc jest mi potrzebne to moje gardło - tłumaczyła.
Edyta Górniak przeżyła dramat na planie show TVP. Jak się dzisiaj czuje?
Artystka w rozmowie z Plejadą zdradziła, czy udało jej się pokonać problemy ze zdrowiem. - Dużo głosu już odzyskałam. Nie jest to moja pełna kondycja, moja pełna skala, jeszcze jak śpiewam, to czuję dyskomfort, nie jest to przyjemne. Nie powinnam w ogóle czuć gardła, jak śpiewam. (…) Natomiast cieszę się, że w ogóle odzyskałam głos, choć jeszcze czuję tę suchość, bo dzisiaj miałam bardzo dynamiczny utwór. Ja co prawda serce mam rockowe i struny też potrafię mieć rockowe, więc w razie czego przydałaby mi się taka chrypka, ale mimo wszystko bałam się - ujawniła.
- Pola Wiśniewska trafiła do szpitala. Już wiadomo co się stało
- Pajączkowska komentuje pozew Adamczyka. „Próbowano zniszczyć mi życie”
- Piotr Gąsowski popłakał się na wizji, kiedy usłyszał słowa hejterki
Allan Krupa z plecakiem za 15 tysięcy. Syn Edyty Górniak wydaje fortunę na ubrania
Tu się dzieje
