Każdy może zamieszkać w domu Edyty Górniak. Cena? Lepiej usiądźcie
Edyta Górniak wpadła na niesamowity pomysł, którym nie omieszkała podzielić się z internautami. Okazuje się, że celebrytka zachęca do wynajęcia jej domu. Każdy może na jakiś czas zatrzymać się w nieruchomości. Cena? W sezonie za jedną nockę możemy zapłacić tyle, co za okazyjne all inclusive na kilka dni w Bułgarii czy Chorwacji.
Edyta Górniak nie przebywa w Polsce przez cały okrągły rok. Jak przystało na prawdziwą celebrytkę, zażywa podróży i cieszy się życiem. Teraz znowu wyjechała w nieco dłuższą podróż. Z tej okazji nagrała odezwę do fanów i napomknęła o kosmosie.
- Całuję was bardzo gorąco i mam nadzieję, że jesteście w miarę dobrej formie, mimo tego, co się tam dzieje wokół księżyca i w ogóle w kosmosie. A dzieje się dużo, co zdecydowanie ma wpływ na to, co dzieje się na Ziemi. Jak wróciłam na listopad, na moje urodziny, to non stop przez pięć miesięcy miałam bardzo intensywny czas [...]. Więc będę przez chwilkę w podróży, zanim rozpocznie się kolejny sezon festiwalowy – mówiła „Edzia” na Instagramie.
Zobacz także: Jasnowidz Wojciech Glanc zobaczył nowego partnera Edyty Górniak. "Na długie lata"
Edyta Górniak proponuje swój dom na wynajem
Edyta Górniak przy okazji postanowiła zareklamować swoją nieruchomość w Zakopanem. W związku z nieobecnością diwy w Polsce posiadłość w górach pozostaje pusta i można z powodzeniem wynająć budynek na kilka nocy.
- Gdybyście chcieli, możecie wynająć mój dom. Piękny rejon Polski, gdybyście chcieli odpocząć. Gdyby nie było dostępności akurat w moim domku, to pokażę wam jeszcze dwa inne bardzo fajne miejsca, które odkryłam i w których kładłam moich przyjaciół. [...] i pokażę wam dwa ulubione miejsca, gdzie lubię jeść – mówiła Edyta Górniak na Instagramie.
Apartamenty wyprzedają się jak na pniu mimo zaporowych cen. Nocka może kosztować nawet 1500 zł! Przykładowo, jeśli chcielibyśmy wypocząć w apartamencie typu Superior w okresie 14-20 sierpnia, to dwie osoby muszą wysupłać 9 tys. zł. Cztery osoby zapłacą 9600 zł, a sześć – 10200 zł.
W 65-metrowym apartamencie w Osadzie Gubałówce na Polanie Pająkówka jest wszystko: kapcie, suszarka, piernik, płyta kuchenna, pralka, kosmetyki, klimatyzacja czy stół na świeżym powietrzu. Krótko mówiąc – pełen wypas, szkoda tylko, że śniadanie nie jest w cenie. Za posiłek należy dopłacić 35 zł.
Opinie? Jak najbardziej pozytywne. Oczywiście znalazło się kilka negatywnych. Gość z lutego 2022 roku narzekał na brudną pościel, słabe Wi-Fi i niewygodną wannę. Inni goście z zeszłego roku wytykali słabe śniadanie, koszmarny dojazd (szczególnie zimą) i w niektórych pokojach brak widoku na góry.
Gwiazdy zwolnione z TVP. Przykre, jak się z nimi pożegnano [FOTO]
Tu się dzieje
