0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Dziennikarz ujawnił tajemnicę TVP. Wygadał się na temat zmian w stacji

2 min. czytania
13.02.2024 13:07

Wojciech Szeląg od niedawna pracuje w TVP Info. Wcześniej był prezenterem Polsatu. Dziennikarz zdradził, kiedy tak naprawdę zaczęły się rewolucje kadrowe w TVP.

Dziennikarz ujawnił tajemnicę TVP. Wygadał się na temat zmian w stacji
fot. screen/X

Telewizja Polska przeszła już gruntowne zmiany. Do nadawcy publicznego powrócili dziennikarze, którzy zostali zwolnieni w wyniku przejęcia rządów przez PiS. Do grona takich osób należy Beata Tadla, która obecnie prowadzi „Pytanie na Śniadanie”. W TVP pracują też twarze, które jeszcze niedawno można było widzieć u konkurencji, m.in. wieloletni dziennikarz Polsatu Wojciech Szeląg. Co go przekonało do pracy w telewizji publicznej?

Dziennikarz mówi, kiedy TVP szukało nowych twarzy

Od 1993 do 2021 roku Wojciech Szeląg był dziennikarzem Polsatu. Został zapytany przez dziennikarza Pudelka, co spowodowało, że pożegnał się z dotychczasowym pracodawcą.

– Jest taki pogląd, że ludzie – dla rozwoju zawodowego, ale i zwykłej higieny psychicznej – powinni zmieniać miejsce pracy co kilka lat. Przez lata w Polsacie czułem się tak komfortowo, że nie odnosiłem tego do siebie. Na pewnym etapie jednak stwierdziłem, że to, co miałem zrobić, już zrobiłem, a i sam Polsat chyba nie miał na mnie jakiegoś specjalnego pomysłu, tak bywa – przyznał Wojciech Szeląg.

Redakcja poleca

Dziennikarz TVP Info ujawnił, kiedy tak naprawdę poszukiwano nowych twarzy. Okazuje się, że działo się to przed 15 października, czyli dniem wyborów parlamentarnych.

– Gdy zatem pojawiła się alternatywa, trudno było z niej nie skorzystać. Dziś nie będę ukrywał, że jakieś wstępne ustalenia pojawiły się jeszcze przed wyborami parlamentarnymi. Byli ludzie, którzy już wtedy pomyśleli, że po 15 października może pojawić się okno możliwości – mówił prezenter.

Jaka panuje atmosfera w redakcji TVP?

Wojciech Szeląg z każdym dniem jest coraz bardziej pewny, że przejście do TVP było dobrą decyzją. Jak czuje się z faktem, że tak naprawdę tworzy telewizję niemal od podstaw?

– Już trzeci raz w życiu udaje mi się współtworzyć coś od samego początku, niemal od zera. To niezwykłe przeżycie, bez przesady – niezasłużony dar od losu – przyznał prezenter.

Przejście do TVP dla wielu pracowników wiązało się z pewnym ryzykiem. Nie wiadomo było, w jakich warunkach będą pracować. Mimo wszystko Wojciech Szeląg uważa, że atmosfera w redakcji jest „niesamowita”.

Ludzie, którzy zdecydowali się wejść do tej rzeki, bez wątpienia ryzykowali, bo nie wiedzieli, co z tego będzie. Ale to też nas wszystkich łączy, atmosfera była niesamowita już od pierwszego dnia, kiedy trafiłem na Woronicza. Jedziemy na jednym wózku i wzajemnie od siebie zależymy. Jakby nie było, pracujemy nad tym samym projektem, który nazywa się „Zmiana złych skojarzeń Polaków z TVP” – powiedział Wojciech Szeląg.

Nie przegap