Drogowy koszmar Barbary Kurdej-Szatan. Aktorka zrelacjonowała w sieci swój dramat
Barbara Kurdej-Szatan pożaliła się fanom na fatalną sytuację, która przytrafiła jej się na warszawskich ulicach. Była gwiazda "M jak miłość" nie kryła złości na to, co zastała na drodze. "Nie, no to jest po prostu dramat!" - grzmiała w instagramowej relacji.
Barbara Kurdej-Szatan od lat należy do czołówki najpopularniejszych gwiazd polskiego show-biznesu. Ostatnie trzy lata nie były jednak najszczęśliwsze w jej karierze. Najpierw aktorkę odsunięto od prowadzenia programów w TVP, a potem w wyniku afery z postem o Straży Granicznej pozbawiono ją roli w serialu "M jak miłość". Sprawą zajęła się prokuratura. Ogromny kryzys wizerunkowy sprawił, że Barbara Kurdej-Szatan straciła kontrakt z popularną siecią komórkową.
Barbara Kurdej-Szatan przeżyła dramat na drodze
Była gwiazda "M jak miłość" zdołała już pokonać problemy i znów jest na fali, lecz na wszelki wypadek stara się trzymać emocje na wodzy. Niestety w najnowszym Instastory znowu puściły jej nerwy. Tym razem 38-latka zdenerwowała na się na ogromny korek spowodowany rozkopami na warszawskich ulicach. Aktorka utknęła w aucie z synkiem na prawie godzinę.
- 50 minut już stoimy w jednym miejscu... Jak można rozkopać 3 ulice w jednym punkcie dojazdowym???? - pytała wkurzona Kurdej-Szatan.
Prawdziwy wylew frustracji nastąpił w kolejnym nagraniu. Tutaj Kurdej-Szatan już się nie hamowała, opowiadając o napotkanym koszmarze.
- Nie no to jest jakiś dramat! To jest po prostu jakiś dramat! Jak tak można rozkopać trzy ulice […] Stoimy już, słuchajcie, godzinę prawie. Serio, ponad 50 minut w jednym miejscu! Ruszyliśmy może... przesunęliśmy się może, nie wiem, 50 metrów, w ciągu godziny. Jak można rozkopać główną ulicę, równoległa do niej również jest rozkopana i prostopadła również jest rozkopana? Jak można trzy ulice rozkopać w jednym punkcie?" - pytała sfrustrowana.
Niestety nic nie dało się zrobić. Aktorka i Henio musieli cierpliwie poczekać, aż korek się rozładuje. Utrudnienia ruchu to efekt szeroko zakrojonych remontów stołecznych ulic. Część odcinków oddano do użytku przed rozpoczęciem roku szkolnego, ale w wielu miejscach się to nie udało. Prezydent miasta Rafał Trzaskowski tłumaczy przedłużające się prace koniecznością etapowania robót i "niespodziankami" odkrywanymi pod asfaltem.
- Robert Makłowicz szczerze o swoim ślubie. "Nic nie rozumiałem"
- Oto uczestnicy "Rolnik szuka żony 10". Internautom jedna rzecz już się nie podoba
- Krystyna Janda otrzymała przerażającą wiadomość. Ktoś grozi jej śmiercią
Te gwiazdy nie wstydzą się Boga. Niektóre nawet zawdzięczają mu życie [GALERIA]
Tu się dzieje
