Obserwuj w Google News

Zwyciężczyni „MasterChefa” o mrocznych stronach sławy. Chcieli obciąć jej włosy

2 min. czytania
23.04.2023 10:27

Choć Barbara Ritz dziś może się cieszyć dobrze prosperującą restauracją i tytułem uznanej szefowej kuchni, to początki w branży nie były łatwe. Rozpoznawalność związana z wygraną w „MasterChefie” miała masę ciemnych stron.

Zwyciężczyni „MasterChefa” o mrocznych stronach sławy: „Dostawałam groźby”
fot. Mariusz Gaczyński/East News

Barbara Ritz była pierwszą osobą, której udało się wygrać tytuł pierwszego polskiego „MasterChefa”. Zagraniczny format był wówczas dla TVN-u eksperymentem, ale z biegiem lat okazało się, że kulinarne show stało się prawdziwym hitem. Dziś od emisji pierwszego odcinka mija już 10 lat, a chętnych na uczestnictwo w programie nie brakuje. Barbara Ritz z okazji jubileuszu programu opowiedziała o trudach przedzierania pierwszych szlaków.

Zobacz też:  Zwyciężczyni pierwszego „MasterChef Junior“ była na studniówce. „Jak ten czas leci“

Barbara Ritz o wygranej w „MasterChefie”

Nie od dziś wiadomo, że popularność oprócz wielu zalet, ma równie wiele (a może nawet i więcej) wad. Jeszcze trudniej zrobiło się w dobie social mediów. Internauci korzystając z anonimowości, często pozwalają sobie na niewybredne komentarze, które dość mocno mogą wpłynąć na psychikę zainteresowanego. Momentami może stać się naprawdę niebezpiecznie.

Redakcja poleca

Na własnej skórze przekonała się o tym Barbara Ritz, która jako pierwsze wygrała „MasterChefa”. Choć program otworzył jej furtkę do ścieżki rozwoju i kariery, po drodze nie obyło się bez nieprzyjemności. O swoich trudnych przejściach Ritz opowiedziała w „Dzień Dobry TVN”:

- Dostawałam groźby, obrażano mnie, obrażano mojego męża, obrażano to, że wyszłam za mąż za Niemca. Grożono mi nawet obcięciem włosów, jak to robiono w trakcie okupacji – wyznała w śniadaniówce Ritz.

Na szczęście dzięki wytrwałości i wsparciu rodziny, dziś pierwsza polska „MasterChef” cieszy się niemałym uznaniem. Nie zamierzała rezygnować z kariery.

Zobacz też:  Michel Moran wydał córkę za mąż. Piękny ślub i bajeczna suknia [FOTO]

Co dziś robi Basia Ritz?

„MasterChefa” Ritz mimo wszystko wspomina bardzo dobrze: - To było coś nowego. 10 lat temu (...) to był chyba pierwszy program kulinarny, jaki był w Polsce.Ze wszystkich stron kamery, znane osobowości telewizyjne (...) to było coś, co dało mi wiarę w moje siły – mówiła w rozmowie z „DDTVN”.

Barbara Ritz spełniła swoje marzenie o otworzeniu restauracji w rodzinnym Gdańsku. Lokal prosperuje bardzo dobrze i cieszy się dobrymi opiniami. Sama Ritz stała się również poważaną szefową kuchni – jest zapraszana na wiele wydarzeń i spotkań jako autorytet kulinarny.