Obserwuj w Google News

Artur Baranowski miał odmówić wywiadu "Pytaniu na śniadanie". "Nie jest gwiazdą"

2 min. czytania
24.11.2023 21:50

Artur Baranowski pobił rekord w "Jeden z dziesięciu" i stał się sławny na cały kraj. Niestety uczestnik nie pojawił się w wielkim finale i raczej nie zasiądzie na kanapie "Pytania na śniadanie". Jak donosi Plotek, Artur Baranowski miał nie przyjąć zaproszenia od TVP. 

Artur Baranowski z Jeden z dziesięciu nie pojawi się w PNŚ
fot. YouTube/Jeden z dziesięciu (screen)

Artur Baranowski trafił na usta całej Polski po tym, jak odpowiedział na wszystkie 40 pytań w teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Skromny ekonomista ze Śliwnik został okrzyknięty geniuszem, a media zaczęły zabiegać o wywiady. Zaproszenie do rekordzisty miała wystosować także TVP, a konkretnie program "Pytanie na śniadanie".

Redakcja poleca

Plotek: Artur Baranowski odmówił występu w "Pytaniu na śniadanie"

Niestety zwycięzca "Jeden z dziesięciu" konsekwentnie odmawia kolejnym redakcjom. Jedyne informacje na jego temat pochodzą od ojca i sołtysa rodzinnej miejscowości. Nieco więcej o enigmatycznym 28-latku chciała dowiedzieć się redakcja "Pytania na śniadanie", ale ponoć i ona miała spotkać się z odmową - dowiedział się Plotek. 

- Produkcji "Pytania na śniadanie" bardzo zależało, by gościć Artura u siebie w studiu w Warszawie. Ewentualnie ekipa na taką rozmowę mogłaby podjechać, gdziekolwiek by chciał. Niestety, okazało się, że nie ma takiej opcji - cytuje informatora z TVP serwis. 

Artur Baranowski miał stwierdzić, że "nie jest gwiazdą, więc nie chce udzielać żadnych wywiadów", nawet jeśli ekipa pofatygowałaby się do niego, a temat rozmowy skupiłby się wyłącznie na jego wyczynie. Ponoć jest zdania, że nie dokonał niczego takiego, co uprawniałoby go do zabierania głosu w mediach. - To aż do bólu skromny chłopak, który teraz czuje się trochę jak miś na Krupówkach - tłumaczy źródło Plotka. 

W podobnym tonie wypowiedział się ojciec Artura Baranowskiego. Mężczyzna w rozmowie z Wp.pl wyznał, że jego syn jest już zmęczony zamieszaniem, jakie wywołał jego rekord w "Jeden z dziesięciu". - On nie ma na to siły, nie jest przygotowany. Nikt by tego nie wytrzymał, człowiek by zwariował - tłumaczył powody milczenia 28-latka.

Artur Baranowski nie pojawił się w finale "Jednego z dziesięciu"

Niestety Artur Baranowski nie wziął udziału w piątkowym Wielkim Finale 140. edycji teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Przed emisją w sieci pojawiła się nieoficjalna informacja, że gracz nie dotarł do studia na nagrania, co niestety się potwierdziło. Powodem miała być awaria samochodu. Przykrą wiadomość przekazał widzom Tadeusz Sznuk.

 - Otóż niespodziewanie zdarzenie dzisiaj to fakt, że pan Artur Baranowski niestety nie dojechał. To wielka szkoda, bo pan Artur zdobył niewiarygodną liczbę punktów. Pozdrawiamy pana Artura - powiedział. 

W odcinku finałowym zwyciężył pan Daniel Szymański. Zdobył w sumie 404 punkty oraz główną nagrodę w wysokości 40 tys. zł.

Nie przegap
Gwiazdy zwolnione z TVP
8 Zobacz galerię
fot. Mateusz Grochocki/East News, VIPHOTO/East News, VIPHOTO/East News