Anna Popek nagle zniknęła z TVP. Ujawniła, czy ją wyrzucono
Anna Popek już od dłuższego czasu nie pojawia się w TVP. Z każdym dniem pojawia się coraz więcej doniesień o jej odejściu lub zwolnieniu ze stacji. Teraz prezenterka „Pytania na śniadanie” zabrała głos. Coś jednak jest na rzeczy?
19 grudnia doszło do zmian w radach nadzorczych Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Dzień później pojawiły się problemy z nadawaniem m.in. TVP Info. Doszło niejako do rewolucji, a kolejni pracownicy zaczęli odchodzić lub dziękowano im za współpracę. Już od kilku tygodni mówiło się, że Anna Popek straci pracę – była bardzo związana z prawicową władzą. Michał Olszański ujawnił, że w swoich działaniach była gotowa na wiele poświęceń i podlizywała się zarówno Jackowi Kurskiemu, jak i Mateuszowi Matyszkowiczowi.
Wiele osób było przekonanych, że Anna Popek pożegna się z TVP po zmianie władzy – póki co straciła pracę w Polskim Radiu. Media informowały, że na wylocie znajduje się właśnie Popek, a oprócz niej również m.in. Tomasz Wolny, Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska. Zresztą, jak podawał „Plotek”, TVP miała poczynić już pierwsze kroki w temacie. Popek i Opczowskiej zabrakło w styczniowym grafiku „Pytania na śniadanie”. Co dalej z karierą prezenterki? Dosadnie odpowiedziała.
Zobacz także: Elżbieta Żywioł „wycofana” z TVP Info. Wszystko przez protesty widzów
Co z przyszłością Anny Popek w TVP? Odpowiedziała
Anna Popek nagle przestała pojawiać się w „Pytaniu na śniadanie” i nie pożegnała się z widzami. W związku z tym uznano, że to tylko chwilowe zniknięcie. Jednak prezenterki miało zabraknąć w styczniowym grafiku. Anna Popek w rozmowie z portalem „wirtualnemedia.pl” szybko ucięła rozmowę na temat swojego zatrudnienia.
– Obowiązującą zasadą jest, aby w sprawach korporacyjnych wypowiadał się rzecznik TVP – przekazała dyplomatycznie Anna Popek. Poprosiła dziennikarzy o kontaktowanie się z biurem prasowym nadawcy.
Anna Popek jednak przypomniała, że nadal ma umowę o pracę w telewizji publicznej. – Od 25 lat jestem etatowym pracownikiem TVP – zaznaczyła gwiazda „Pytania na śniadanie”. „Wirtualnemedia.pl” skontaktowały się z biurem rzecznika stacji, czy Anna Popek wróci na antenę, jednak bez odzewu z drugiej strony.
Przypomnijmy, że od kilku dni coraz głośniej mówi się też o możliwym przejściu Anny Popek do Telewizji Republika. Ostatnio w sieci pojawiła się nawet ankieta stworzona przez jeden z fanpage’y pracownicy TVP. Pytano w niej, czy widzowie chcieliby zobaczyć autorski program Popek w TV Republika. Gwiazda uspokoiła, że od 25 lat pracuje w TVP i tak zostanie. Rozumie jednak, że fani chcieliby ją oglądać częściej.
Źródło: Radio ZET/Wirtualnemedia.pl/Plotek
- Jarosław Kret o przejściu do TVP. „Zachowam się odpowiednio do pogody”
- Tomasz Kammel nazwany „pisiorem”. Gwiazdor „Pytania na Śniadanie” nie wytrzymał
- Marcelina Zawadzka znów w TVP? Ta odpowiedź nie pozostawia wątpliwości
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
