Obserwuj w Google News

Anna Korcz zmaga się z chorobą. „Całkowite wyleczenie nie jest możliwe”

2 min. czytania
21.03.2024 12:05

Anna Korcz od lat występuje w serialu „Na Wspólnej”. Aktorka jest aktywna zawodowo i spełnia się w rolach mamy oraz babci. W jednym z ostatnich wywiadów przyznała jednak, że wykonywanie codziennych obowiązków od dawna utrudnia jej choroba. O swoim schorzeniu opowiedziała w rozmowie z „Dobrym Tygodniem”.

Anna Korcz
fot. Mateusz Grochocki/East News

Anna Korcz od niemal trzech dekad występuje na deskach teatralnych i w popularnych polskich produkcjach. Na wielkim ekranie debiutowała w 1989, grając epizodyczną rolę córki jednego z bohaterów w filmie Stanisława Różewicza „Nocny gość”. Ogólnopolską rozpoznawalność zapewniła jej natomiast rola Izabeli Brzozowskiej w serialu „Na Wspólnej”. W produkcji TVN gra do dziś. Poza aktorstwem Korcz angażuje się także w działalność biznesową. W Pomiechówku prowadzi lokal, w którym można zorganizować różnego rodzaju imprezy okolicznościowe.

Redakcja poleca

Aktorka ma trójkę dzieci - córki Annę i Katarzynę ze związku z Robertem Korczem oraz syna Jana z drugiego małżeństwa zawartego z Pawłem Pigoniem. Jest także babcią Franciszka i Tadeusza. Gwiazda nie ukrywa, że wnuki są jej oczkiem w głowie i stara się poświęcać im jak najwięcej czasu.

Anna Korcz opowiedziała o swojej chorobie

Choć Korcz doskonale radzi sobie zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym, codzienne funkcjonowanie od dawna utrudnia jej choroba. W rozmowie z magazynem „Dobry Tydzień” aktorka wyznała, że cierpi na nerwicę.

- Objawy występują cały czas, ale próbuję sobie z nimi radzić. Nie jest to łatwe. Szczególnie w tym pędzącym świecie. Myślę, że całkowite wyleczenie mojej nerwicy nie jest możliwe, zwłaszcza w tak trudnych czasach, w jakich żyjemy. [...] Zapanowanie nad objawami bywa naprawdę trudne, ale radzę sobie. Gdybym sobie nie radziła, nie mogłabym pracować, wychowywać dzieci, zajmować się wnukami - wyznała.

Wpływ na stan jej zdrowia psychicznego, jak zauważa, miały trudne chwile, których przed laty doświadczyła. Gwiazda „Na Wspólnej” wspomniała m.in. że trudno jej było sobie poradzić z rozwodem.

- Moje życie ogólnie nie należy do sielanki, którą można by sobie wyobrazić. Na pewno rozwód nie przyczynił się pozytywnie do mojego spokoju wewnętrznego. Podobnie jak inne trudne przeżycia, które miałam. [...] Nie ma domu i rodziny, w której byłoby idealnie, gdzie wszyscy są zdrowi, bogaci i szczęśliwi - podsumowała.

Źródło: Radio ZET/Dobry Tydzień

Nie przegap