Andrzej Piaseczny wrócił do TVP. Wyrzucono go po kontrowersyjnym nagraniu
Andrzej Piaseczny został zwolniony z TVP, gdy do sieci trafiło nagranie z jego udziałem. Na swoich urodzinach wulgarnie mówił o PiS. Teraz jednak wszystko się zmieniło, a słynny piosenkarz ponownie pojawił się w telewizji publicznej.
Głośnym echem odbiło się nagranie z 2021 roku, kiedy to Andrzej Piaseczny obchodził 50. urodziny. Na nim solenizant powiedział dosadne słowa na temat ówcześnie rządzącego PiS-u. Z tego powodu Piasek trafił na „czarną listę” Jacka Kurskiego, który był prezesem TVP. Nowa władza sprawiła, że na antenę telewizji publicznej wróciły zwolnione wcześniej osoby, m.in. Maciej Orłoś czy Katarzyna Dowbor. Teraz można było ponownie zobaczyć Andrzeja Piasecznego w „ Jakiej to melodii?”.
Powrót Andrzeja Piasecznego do TVP
Słynny piosenkarz był jurorem programu „The Voice Senior” i występował na wielu koncertach organizowanych przez TVP, gdy jej prezesem był Jacek Kurski. Wszystko się zmieniło w 2021 roku, kiedy to Andrzej Piaseczny został wyrzucony z telewizji publicznej.
Piasek znalazł jednak miejsce w „Tańcu z Gwiazdami” Polsatu, gdzie występował jako juror. Widzowie tanecznego show już nie zobaczą go w składzie jury w nowej edycji. Po nadejściu nowej władzy w TVP znalazło się jednak miejsce dla tych, których dosięgnęło widmo „dobrej zmiany” PiS-u, w tym również dla Piasecznego.
28 stycznia wyemitowano odcinek „Jakiej to melodii?”, w którym zmierzyły się ze sobą gwiazdy: prezenterzy „ Pytania na Śniadanie” Klaudia Carlos i Robert Stockinger, a także kucharz Jakub Steuermark. Jedna z zagadek teleturnieju dotyczyła piosenki Andrzeja Piasecznego „Śniadanie do łóżka”.
Na scenie programu zaśpiewał sam wokalista – wcześniej jego obecność w programie była nie do wyobrażenia. Zagadki muzyczne dotyczące utworów Piasecznego były rzadkością, odkąd ten został zwolniony z TVP. Jeśli już jednak się pojawiały, to fragmenty piosenek były wykonywane przez innych artystów.
Dlaczego Andrzej Piaseczny został zwolniony z TVP?
Piaska wyrzucono z Telewizji Polskiej po tym, jak w Internecie ukazały się nagrania z jego pięćdziesiątych urodzin w 2021 roku. Na Instagramie Nergala można było usłyszeć, jak solenizant wulgarnie wypowiadał się na temat ówczesnego rządu.
„J***ć PiS i Konfederację i wszystkich k***a tam co tego” – powiedział Andrzej Piaseczny na tamtym nagraniu. Te słowa nie mogły pozostać bez reakcji TVP, w której pracował. Niedługo po incydencie nadawca publiczny wydał oświadczenie.
„Telewizja Polska nie akceptuje wulgarnych i gorszących zachowań, w tym takich, jakie zaprezentował ostatnio Andrzej Piaseczny. TVP wyraża ubolewanie, że do takiego poziomu mogła zniżyć się osoba zaproszona do udziału w programie telewizji publicznej” – napisało wtedy biuro prasowe TVP.
Tu się dzieje
