Aleksandra Domańska szczerze o macierzyństwie. „Jeszcze nie doszłam do siebie”
Aleksandra Domańska w ostatnich latach swoje życie dzieli na bycie mamą i pracę zawodową. Aktorka nie ukrywa, że macierzyństwo odmieniło jej życie. W jednym z ostatnich wywiadów opowiedziała, jak trudne, ale i piękne jest to doświadczenie.
![Aleksandra Domańska](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/aleksandra-domanska-szczerze-o-macierzynstwie-jeszcze-nie-doszlam-do-siebie/22500064-1-pol-PL/Aleksandra-Domanska-szczerze-o-macierzynstwie.-Jeszcze-nie-doszlam-do-siebie_content.jpg)
Aleksandra Domańska to jedna z tych gwiazd, które swoje życie prywatne starają się chronić przed mediami. Aktorka chętnie rozprawia o swoich projektach zawodowych, rzadko natomiast odnosi się do kwestii związanych ze sferą prywatną. Przez długi czas zupełnie nie wspominała o partnerach. Dopiero niedawno przyznała, że dotychczas nie miała szczęścia w miłości.
- To rozstanie mnie kompletnie zdruzgotało. Ja go tak kochałam, byłam przekonana, że będziemy do końca życia i to był dla mnie szok, że on jest w stanie ze mnie zrezygnować. Jak on mnie zostawił, to sięgnęłam dna. Po nim właściwie nie miała żadnego sensownego związku, nawet romansów – mówiła o jednej ze swoich relacji.
Szczęśliwego związku nie udało jej się stworzyć także z ojcem swojego syna. Aktorka wyznała niedawno, że tuż po tym, gdy na świat przyszedł Ariel jej relacja z tajemniczym Finem przestała istnieć. Para wciąż utrzymuje jednak kontakt i stara się wspólnie wychowywać chłopca.
Aleksandra Domańska szczerze o macierzyństwie
Domańska urodziła syna w październiku 2021 roku. Od tego czasu łączy życie zawodowe z byciem mamą i przyznaje, że macierzyństwo to najbardziej niezwykłe doświadczenie, jakie ją spotkało. W wywiadzie dla Glamour 34-latka przyznała, że syn zupełnie odmienił jej życie i obudził wielkie emocje. By sobie z nimi poradzić, zdecydowała się podjąć terapię psychologiczną.
- Zanurzyłam się w znacznie większą przestrzeń bólu i trudnych emocji, odkąd zostałam mamą. To transformacja, która zachodzi na każdym poziomie. I po raz pierwszy mogłam tak blisko spotkać się z moim wewnętrznym dzieckiem, mając na rękach swoje dziecko. To było szalone doświadczenie, wielopoziomowe – relacjonowała. Do tej pory jeszcze nie doszłam do siebie. Mam w sobie dużo żalu – dodała.
Źródło: Radio ZET/Glamour/Plejada.pl