Obserwuj w Google News

Aktorka z "M jak miłość" mało nie umarła po stracie ciąży. Szok, co powiedział jej ksiądz

2 min. czytania
15.06.2023 12:00

Znana z seriali "M jak miłość" i "Prawo Agaty" Gabriela Oberek zabrała głos w sprawie śmierci ciężarnej Doroty w Nowym Targu. Aktorka podzieliła się własną dramatyczną historią z czasu, gdy była w pierwszej ciąży. Chodziła z obumarłym płodem przez kilka tygodni. 

Gabriela Oberek
fot. Instagram:@gabrielaoberbekofficial

Polską wstrząsnęła historia  ciężarnej Doroty, która zmarła w szpitalu w Nowym Targu. Ogólnopolski Strajk Kobiet zorganizował w wielu miastach demonstracje pod hasłem "Ani jednej więcej", w których wzięły udział także znane osobistości show-biznesu. Sprawą zmarłej Doroty poruszona jest Gabriela Oberek, aktorka znana z seriali "M jak miłość", "Przyjaciółki" i "Prawo Agaty", która podzieliła się wstrząsającą historią sprzed lat, gdy straciła ciążę. 

Redakcja poleca

Gabriela Oberek z "M jak miłość" przeżyła koszmar w szpitalu 

36-latka sama znalazła się kiedyś w podobnej sytuacji do bohaterki tragicznej sprawy z Nowego Targu. Gabriela Oberek wyznała, że straciła ciążę i przez kilka tygodni chodziła z obumarłym płodem, ponieważ nikt z lekarzy nie chciał jej przyjąć. - "Niech sobie sama pani tabletki w domu zamontuje i czeka, bo to pierwsza ciąża i musi się samo oczyścić, inaczej ciężka sprawa" - słyszała od specjalistów. 

Odmówiłam. Po kilku tygodniach wylądowałam na oddziale ginekologii i tak miałam wywoływany poród, a potem przez 12 godzin zostałam sama z gorączką - wspomina aktorka. 

Następnie Oberek wyznała, co powiedział jej ksiądz, gdy ledwie żywa leżała w szpitalu po stracie ciąży. Aktorka wspomina dziesięciogodzinną gehennę nad klozetem. Klęczała przy nim całą noc, aż nagle rano zjawił się "z pocieszeniem" duchowny. 

- Rano przyszedł ksiądz i powiedział, że za wszystko mnie rozgrzesza, bo przeniosłam najcięższy w życiu krzyż... Ostatnie, o czym wtedy marzyłam, to "rozgrzeszenie" w poczuciu jakbym zawiniła. Długo po tym uważałam, że Boga nie ma, ale dziś uważam inaczej - opowiada we wpisie aktorka. 

Gabriela Oberek podkreśla, że były to czasy jeszcze sprzed ustawy zaostrzającej przepisy aborcyjne. W swoim wpisie zastanawia się, w jaki sposób nowe prawo miało pomóc przy i tak ogromnej już znieczulicy w szpitalach.

Aktorka Gabriela Oberek o stracie ciąży

Gwiazda "M jak miłość" podkreśla, że nie zdawała sobie sprawy ze skali podobnych historii na oddziałach ginekologiczno-położniczych, dopóki sama nie zetknęła się z tym problem. Gdy zaszła w ciążę, nie wierzyła, że tragiczna historia może przydarzyć się także jej. Dziś wie, że mimo poronienia miała sporo szczęścia. 

- Żyję, choć miałabym wiele do powiedzenia co dzieje się z głową "po wszystkim". Wiele dziewczyn nie miało tyle szczęścia. Szczęścia? Czy to dobre słowo? Nie wiem. Warto o tym wszystkim jednak mówić. Nieważne kto będzie "u góry". Hasła: "rodzić po ludzku", "ratować życie" powinny być rzeczywistością, a nie czymś, o co prosimy na ulicach - podkreśla Gabriela Oberek. 

Zobacz także: Jarosław Jakimowicz bez posady w TVP. Stacja podaje powód zwolnienia