Agnieszka Chylińska mówi o tragedii. Sukces w cieniu dramatu
Agnieszka Chylińska 7 lutego wystąpiła na gali Bestsellerów Empiku. Ten wieczór był dla niej wyjątkowy, ponieważ otrzymała platynową płytę za album „Never Ending Sorry”. Piosenkarka opublikowała poruszający wpis, w którym mówi o tragedii i bolesnych chwilach.
Agnieszka Chylińska rok temu wydała swój czwarty solowy krążek. Chociaż piosenkarka nie zdobyła nagrody Empiku (była nominowana w kategorii „Pop i rock”), to odebrała platynową płytę. Stwierdziła, że to nie pierwsze takie wyróżnienie, ale zwykle nagród nie odkłada na półkę, tylko przekazuje dalej – na przykład na cele charytatywne. Artystka pokazała płytę i zapozowała z wyjątkową osobą.
Zobacz także: Agnieszka Chylińska poświęciła urodę dla projektu. Zmieniła się nie do poznania
Agnieszka Chylińska świętuje w cieniu dramatu
Agnieszka Chylińska już zapowiedziała, że platynową płytę przekaże swojej mamie, aby ta mogła pochwalić się koleżankom: „będzie dumna. To dla niej takie ważne”. Piosenkarka przyznała, że sukces „Never Ending Sorry” to „powrót po latach trudnych i znojnych”.
- To owoc bezsennych lat i samotności w towarzyszeniu czujnym i nadziejnym moim Najbliższym. To próby podnoszenia się po kolejnej niekończącej się batalii z człowiekiem, który OKRADŁ mnie i moją ukochaną agentkę Joasię – wymieniała Agnieszka Chylińska.
- To trud nieudolnego towarzyszenia Jej, gdy zostaje 2 lata temu nagle sama z dziećmi, po nagłej śmierci męża… a ja staram się nucić pod nosem w jakimś nerwowym letargu, bo nie wiem, czy Ona będzie przy mnie po tym, co się stało... - kontynuowała piosenkarka.
Agnieszka Chylińska nie zapomniała o fanach. Platynowa płyta to dla piosenkarki sygnał, że publika rozumie ją w „migocie i trudzie”. Jest ogromnie wdzięczna właśnie Joasi, która natchnęła ją do nagrania nowego krążka.
- Że wiecie już, że mój uśmiech to uśmiech POMIMO, że moja radość i energia jest WBREW. Że codziennie budzę się z poczuciem ogromnej wdzięczności za każdy dobrze przeżyty dzień. Mój i moich Bliskich. I Jej. Joasi - kobiety, która mnie do nagrania tej właśnie płyty natchnęła. Dmuchnęła w moje skrzydła. Jak to Ona. Od prawie 20 lat – napisała Chylińska.