Obserwuj w Google News

Zapłakana Ewa Chodakowska relacjonuje wypadek jej psa. Rowerzysta ciągnął go po chodniku

2 min. czytania
13.07.2022 12:53

Ewa Chodakowska przeżyła prawdziwe chwile grozy. Życie jej psa przez chwilę zawisło na włosku. Podczas zwykłego, codziennego spaceru, smycz zwierzaka zaplątała się w koła przejeżdżającego nieopodal roweru.

Ewa Chodakowska
fot. screen Instagram chodakowskaewa

Ewa Chodakowska to jedna z najbardziej znanych i cenionych polskich trenerek. Jej przedsięwzięcia rosną w siłę – ma własną linię zdrowych przekąsek, kosmetyków, a także założyła firmę cateringową. Jest też właścicielką hotelu w Grecji. Trenerka mimo wielu zobowiązań i masy spraw na głowie zawsze znajdzie chwilę dla swojego ukochanego pieska, Joe. Jeden z ostatnich spacerów mógł skończyć się tragicznie.

Zobacz także:  Ewa Chodakowska podpadła internautom. Skrytykowała ruch body positive? "Przemawia przez nią kasa"

Ewa Chodakowska cała we łzach opowiada o wypadku

Trenerka opublikowała na Instagramie nagranie, w którym roztrzęsiona i zapłakana opowiada o wypadku, w którym ucierpiał jej ukochany pies. Wina leżała po stronie rowerzysty, który poruszał się nieprzeznaczoną dla niego ścieżką, a w dodatku miał słuchawki na uszach.

- Jestem właśnie w parku na spacerze. Ten człowiek jechał ścieżką, która nie jest przeznaczona dla rowerów, ze słuchawkami w uszach. Miałam psa na dłuższej smyczy. Wjechał mi w tę smycz i pociągnął psa – opowiadała Ewa Chodakowska.

Potem trenerka pokazała, jak rowerzysta próbuje odplątać smycz. Był zdziwiony, że jest nagrywany. Według jej słów mężczyzna ciągnął psa przez ok. 15 metrów i nie słyszał błagalnego krzyku Ewy Chodakowskiej.

- Ten mężczyzna wyplątuje się ze smyczy. Pociągnął Joe jakieś 15 metrów po chodniku. Nie widział smyczy i nie słyszał, jak za nim biegłam i krzyczałam, żeby się zatrzymał, bo miał słuchawki w uszach – kontynuowała.

Redakcja poleca

Po spacerze Ewa Chodakowska udała się z wizytą do kliniki weterynaryjnej. Pies dostał zastrzyk i na pierwszy rzut oka nic mu nie jest. Jednak obrażenia wewnętrzne mogą objawić się dopiero za kilka dni.

- Joe dostał zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny. Jest cały, ale wszelkie obrażenia wewnętrzne mogą o sobie dać znać do kilku dni. Na razie jest na takiej adrenalinie, że na pewno nie czuje bólu – czytamy.

- Dziękuje za taki ogrom wiadomości pełnych ciepła i troski o Joe. Niunio czuje się już dobrze, w sobotę powtórzymy wizytę w klinice, zrobimy USG i wtedy będzie wiadome na 100% czy nie ma żadnych obrażeń wewnętrznych - do kilku dni mogą wystąpić jakieś siniaki wewnątrz... Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze – przekazała Ewa Chodakowska w kolejnym Instastory.

gwiazdy które działają charytatywnie
10 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS