Obserwuj w Google News

Ewa Chodakowska proponuje dietę w kosmicznej cenie. Burza w komentarzach. "Pozbawione logiki"

Anna Skalik
3 min. czytania
24.03.2022 11:44

Ewa Chodakowska zaproponowała swoim klientkom nową dietę na 60 dni, która ma wspierać ich wiosenną metamorfozę. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie powalająca cena tej dwumiesięcznej diety. Aby zachęcić klientki, trenerka udostępniła możliwość rozliczenia ratalnego.

Ewa Chodakowska
fot. Instagram/Ewa Chodakowska/screen

Ewa Chodakowska jest obok Anny Lewandowskiej jedną z najbardziej znanych polskich propagatorek aktywności oraz zdrowego stylu życia. W branży działa od wielu lat i sama od początku budowała własną markę. Obecnie ma już swoje małe imperium, które koncentruje się na dietach, ćwiczeniach oraz zdrowej żywności. Ma także markę bielizny sportowej, a jakiś czas temu poinformowała, że razem z mężem planują otworzyć hotel.

Nadal jednak dla Chodakowskiej głównym obszarem działań są plany treningowe oraz diety. Nic dziwnego, że trenerka szuka nowych pomysłów i rozwiązań, by zmobilizować Polki do działania. Jeden z ostatnich pomysłów, którymi pochwaliła się "Choda" w social mediach jest "Pakiet Metamorfoza", w ramach którego jest catering na 60 dni, możliwość konsultacji, a także książka Ewy Chodakowskiej w prezencie. Spotkał się on z mieszanym uczuciem, a internautki od razu zwróciły uwagę na kolosalną cenę zestawu.

Zobacz także: Magda Gessler zaręczyła się po wielu latach związku. Pochwaliła się pierścionkiem [FOTO]

Ewa Chodakowska oferuje dietę w kolosalnej cenie. Internautki są w szoku

W swoim wideo Chodakowska przekonuje, że catering na 60 dni za 5388 złotych to "wszystko, czego potrzebują jej klientki, by osiągnąć swój cel". Jak ujawniła trenerka, wraz z zespołem pracowała nad tym pakietem przez rok i jest odpowiedzią na potrzeby kobiet, które nie mogą sobie pozwolić na jednorazowy wydatek na miesięczną czy dwumiesięczną dietę od BeDiet. "Choda" zauważa, że dzięki płatności ratalnej, cena cateringu rozbije się na dwanaście miesięcy i w każdym kosztować będzie zaledwie 449 złotych.

Redakcja poleca

Jednak płatność ratalna nie przekonuje internautek, które pod postem Chodakowskiej wyraziły swoje oburzenie, czy też zaskoczenie taką propozycją ze strony trenerki. Zdaniem wielu z nich to ogromna przesada. Niektóre komentatorki zarzucają "Chodzie" oderwanie od rzeczywistości, twierdząc, że w dzisiejszych realiach mało kogo stać na to, by wydać 2700 złotych w ciągu miesiąca na samo jedzenie. Płatność ratalna ich nie przekonuje, bo wiedzą, że to jedynie odroczenie w czasie pieniędzy, które i tak będą musiały zapłacić.

Pojawiają się także komentarze, że jest to oferta niedopasowana do grupy odbiorców, bo osoby, które stać na to i tak dokonają zakupu bez płatności w ratach. A te, których nie stać, zwyczajnie się nie zdecydują. Komentujący zarzucają także wpędzanie ludzi w kredyty.

Nie wierzę, jak taka firma mogła wymyślić coś takiego. Jeść przez dwa miesiące, a spłacać przez rok. Poza tym, kogo stać, żeby wydać 2700 zł na samo jedzenie, jeszcze biorąc pod uwagę sytuacje za granica?

Mieszkam w Stanach ponad polowe życia, pracuje i zarabiam w $$$, gdzie tez koszty życia są tu inne i, szczerze mówiąc, nie zapisałabym się na taki plan. Bo, oprócz tego, że jest naprawdę drogi, to jest przede wszystkim pozbawiony logiki oraz zwyczajnego zdrowego rozsądku.

Jedzenie na raty. Tego jeszcze nie było!

Nie znacie się... To opcja dlugofalowa - kupujesz 60 dni kateringu, spłacasz rok. Po 60 dniach wykupujesz następne 60 dni kateringu, bo przecież jeść musisz, boisz się efektu jo-jo, i oczywiście spłacasz rok... Znaczy, hm... drugi rok... po następnych dwóch miesiącach stwierdzasz, że przecież trzeba rzucić się na głęboką wodę i wykupujesz następne 60 dni, spłacając przez rok... znaczy trzeci... A potem może okazać się, ze dział marketingowy u Ewy wymyślił umarzanie rat dla stałych klientów, nie mówiąc już o opcji wykupienia kateringu na następne 90 dni pod zastaw mieszkania... I kto wtedy będzie się śmiał, no kto? - piszą zszokowani internauci.

Chodakowska wyjaśnia, że jej oferta została źle odebrana i że jest skierowana do osób, które chcą, ale nie mogą pozwolić sobie na jednorazowy wydatek, przy czym rozbity na cały rok będzie już dla nich osiągalny.