Regis Philbin nie żyje. Prowadzący amerykańskiej wersji "Milionerów" zmarł w wieku 88 lat
Regis Philbin nie żyje. Dziennikarz, który był ikoną amerykańskiej telewizji i prowadzącym popularny program "Milionerzy" zmarł na zawał serca. Miał 88 lat.
Regis Philbin nie żyje. Prowadzący "Milionerów" zmarł w wieku 88 lat
Regis Philbin nie żyje. Amerykański dziennikarz i prowadzący popularny teleturniej "Milionerzy" zmarł w sobotę nad ranem we własnym domu. Przyczyną śmierci był zawał serca.
"Jego rodzina i przyjaciele zawsze będą mu wdzięczny za każdą chwilę, którą mogli z nim spędzić. Za jego ciepło, legendarne poczucie humoru i sprawianie, że każdy dzień był warty omawiania. Dziękujemy fanom i wielbicielom za ogromne wsparcie w przeciągu jego 60-letniej kariery" - napisał magazyn "People".
Ikonę amerykańskiej telewizji żegna wiele zagranicznych gwiazd. Pożegnał go również prezydent USA - Donald Trump.
"Jedna z perełek w historii telewizji, Regis Philbin udał się do lepszego świata w wieku 88 lat. Był fantastycznym człowiekiem i moim przyjacielem. To on zachęcał mnie do kandydowania na prezydenta. Regis, kochamy cię" - napisał na twitterze Trump.
Regis Philbin: Kim był legendarny dziennikarz?
Regis Philbin wpisany został do Księgi Rekordów Guinnessa za czas spędzony przed kamerą jako gospodarz programu - 16,5 tys. godzin. Widzom najbardziej znany był jako prowadzący amerykańskiej wersji "Milionerów" - "Who wants to be a Millionaire?"
Philbin zadebiutował w telewizji w latach 60. Prowadził lokalny program śniadaniowy "A.M. Los Angeles", przekształcony później "The Morning Show". Był również gospodarzem programu "Million Dollar Password" i prowadzącym program "America's Got Talent", znany jako "Mam talent. Philbin występował również w popularnych talk show prowadzonych m.in. przez Davida Lettermana czy Jimmy'ego Fallona. Na swoim koncie ma też epizodyczne role w serialach i filmach. Regis Philbin doczekał się gwiazdy w hollywoodzkiej Alei Sław.
RadioZet.pl