Obserwuj w Google News

Maja Bohosiewicz szuka asystentki. Jakie ma wymagania i ile płaci?

2 min. czytania
16.09.2022 12:36

Maja Bohosiewicz szuka asystentki. Na Instastory opublikowała ogłoszenie o pracę, tym samym wymieniając obowiązki należące do przyszłej zatrudnionej. Zaznaczyła także, że nie jest to oficjalna oferta pracy. W przeszłości już raz „oberwała” za podobną akcję.

Maja Bohosiewicz
fot. Pawel Wodzynski/East News

Maja Bohosiewicz spodziewała się, że przy wystawieniu „ogłoszenia o pracę” może zostać skrytykowana. Według niej nie jest to oferta pracy, a „casting”. Celebrytka nie zdradziła, ile może wynosić miesięczna wynagrodzenie, ale zapewniła, że jest to dobrze płatne zajęcie.

Zobacz także:  Maja Bohosiewicz zażenowana piosenką polskiego rapera: "Rzygam"

Maja Bohosiewicz szuka asystentki

Maja Bohosiewicz szuka asystentki, której nie będzie bała się powierzyć najbardziej odpowiedzialnych zadań. Oczywiście osoba na takim stanowisku musi być zorganizowana, samodzielna i z prawem jazdy. Powinna mieszkać w Warszawie, aby być cały czas „na miejscu” oraz doskonale zarządzać Excelem i kalendarzem.

Co należy do obowiązków asystentki? Obsługa korespondencji, pilnowanie terminów płatności, przeglądów, leasingów, polis i ubezpieczeń, współpraca z agencjami marketingowymi, zakup biletów lotniczych, rezerwacja hoteli, a nawet nadzorowanie prac remontowych.

maja bohosiewicz
fot. screen Instagram majabohosiewicz

Asystentka musi również być w kontakcie z urzędami, sądami, prawnikami, biurem księgowym, agencjami nieruchomości i ewentualnie najemcami nieruchomości. Ma też za zadanie dogadywać współprace w social mediach – sprawdzać umowy, czuwać nad realizacją, pilnować terminów, wystawiać faktury. Na liście obowiązków widnieje także „ogólna pomoc w obowiązkach prywatnych (nie jest to opieka nad naszymi dziećmi, czy sprzątanie, czy gotowanie).

Maja Bohosiewicz, która prężnie zarządza marką Le Collet, już kiedyś szukała pracownika. Wtedy internauci wściekli się na treść ogłoszenia, w którym wymieniony był m.in. „nienormowany czas pracy”.

Redakcja poleca

- [...] Nienormowany czas pracy, często też nienormalny czas pracy, dla osoby ze stalowymi nerwami, [...] osoby, które wiedzą, że ich stan zdrowia interesuje tylko dwie osoby na świecie: mamę oraz lekarza prowadzącego – można było wówczas przeczytać. Był też dopisek o pomocy w obowiązkach prywatnych. Potem celebrytka w taki sposób zareagowała na wiadomość od obserwatorki:

- [...] wytłumaczę: do choroby ma każdy prawo - choroba nie wybiera. Natomiast nie lubię przebywać z ludźmi, którzy pasjonują się swoimi chorobami, przebytymi wycięciami migdałków i opowiadają o pobytach w szpitalach. Takie rzeczy mnie zawsze przerażają i jedyne, o czym lubię słuchać, to o zdrowiu, którego wam wszystkim życzę. Jeżeli kogoś takie określenie uderzyło, to mi przykro, bo nie miało. Czasami lepiej coś wytłumaczyć - aby nie zostawiać po do dyskusji – wyjaśniała Maja Bohosiewicz.

Gwiazdy pokazują swoje niedoskonałości. Cellulit, pryszcze, rozstępy to już nie temat tabu [FOTO]
15 Zobacz galerię
fot. Instagram/Maja Bohosiewicz/Ola Żebrowska/Deynn