Gwiazdy pokazują swoje niedoskonałości. Cellulit, pryszcze, rozstępy to już nie temat tabu [FOTO]
Gwiazdy nie wstydzą się przyznać, że też mają cellulit, rozstępy i pryszcze lub cierpią na chorobę, która odciska widoczne piętno na ich ciałach. W sieci kwitnie ruch body positive i moda na pokazywanie swoich niedoskonałości. Te celebrytki zdecydowały się odsłonić to, czego nie widać na Instagramie i wielkich galach.
Jak wyglądają gwiazdy bez retuszu? Do niedawna o tym, że topowe piękności też mają cellulit, problemy z cerą czy rozstępy można było się dowiedzieć wyłącznie ze zdjęć paparazzi. Instagram nie miał ułatwiać sprawy, ale paradoksalnie to właśnie w internetowej "świątyni próżności" najszybciej chwyciły hasła body positive.
Od dłuższego czasu gwiazdy już nie wstydzą się mówić o swoich problemach. W sieci nastała moda na pokazywanie niedoskonałości, tego, co do tej pory uchodziło za tabu i wymagało starannego ukrywania. Dzisiaj instagramerki wysyłają komunikat: jeśli coś nie wygląda perfekcyjnie - pokaż to i wyjaśnij, z czym się zmagasz. To żaden wstyd. Rzesze użytkowników na pewno ci za to podziękują.
W galerii zebraliśmy gwiazdy, które zdecydowały się pokazać, co taka naprawdę skrywają pod ubraniami i warstwą makijażu. Przy okazji obaliły popularne mity o tym, że wyrzeźbione brzuchy zawsze są płaskie, osoby wysportowane nie mają cellulitu, a rozstępy i pomarszczona skóra nie dotyczą kobiet po jednej ciąży.