Księżna Kate nie pojawi się na odsłonięciu pomnika księżnej Diany. Kolejny skandal wisi w powietrzu?

Brytyjska rodzina królewska od dawna nie znajdowała się w tak trudnym wizerunkowo położeniu, cały świat obserwuje monarchię nie od dziś, ale ogromne kontrowersje pojawiły się po głośnej decyzji Meghan Markle i księcia Harry'ego o opuszczeniu dworu i wyprowadzce do Stanów Zjednoczonych. Nikt chyba nie spodziewał się jednak, że książęca para zaatakuje dwór między innymi w wywiadzie dla Oprah Winfrey. Opowieści o presji i złym traktowaniu, które miały doprowadzić Markle do myśli samobójczych, a jej męża na terapię, wywołały zimną wojnę między Sussexami a pozostałymi członkami rodziny. Coraz głośniej mówi się o pozbawieniu "czarnych owiec" dostępu do królewskiego majątku, a nawet tytułów.

Pretekstem do pogodzenia zwaśnionych Harry'ego i Williama miała być uroczystość odsłonięcia pomnika ich mamy, słynnej księżnej Diany. Spekulowało się o absencji męża Meghan, ten jednak zdecydował się na przybycie, choć bez małżonki. Zagraniczne media i eksperci od spraw monarchii nie widzą jednak zbyt wielkiej szansy na to, by pozostający w konflikcie bracia podali sobie dłonie na zgodę.

- Jest wysoce wątpliwe, czy dojdzie do spotkania braci po coś więcej niż odsłonięcie. Harry może być rozdrażniony i defensywny i jest mało prawdopodobne, by przeprosił, ani nawet przyznał się do jakiegokolwiek wykroczenia, a William, który widział, jak ból spowodowany przez jego brata rozchodzi się po całej rodzinie, nie jest optymistyczny, jeśli chodzi o poprawienie relacji - czytamy.

Co więcej, na uroczystości ma także zabraknąć żony Williama. Księżna Kate zdaniem mediów znalazła sobie powód, by nie uczestniczyć w uroczystości.

ZOBACZ TAKŻE:  Rozwód w rodzinie królewskiej. Wnuk Elżbiety II ogłosił koniec małżeństwa  

Księżna Kate nie pojawi się na odsłonięciu pomnika księżnej Diany. Znalazła sposób, by nie spotkać Harry'ego

Jak informują brytyjskie media, księżna Kate miała "skorzystać" z okrojenia listy gości zaproszonych na odsłonięcie statuy w Pałacu Kensington. Powodem jest pandemia koronawirusa. Mówi się, że to William nie chciał angażować żony w nieprzyjemną sytuację, jaką może być spotkanie z jego bratem.

- Nieobecność Kate mówi wiele. Myślę, że okrojenie listy gości jest idealnym „pretekstem”, by trzymała się z daleka. William ma dość dramatu, a jej nie trzeba w to wciągać. Planują prywatną wizytę rodzinną ze swoimi dziećmi, a ta prywatna chwila jest o wiele ważniejsza niż publiczne wystąpienia. William jest zdeterminowany, aby dramat Sussexów nie przyćmił tego ważnego momentu uczczenia pamięci jego matki i skupia się na tym - czytamy.

Absencja Kate z pewnością nie uciszy plotek o "zimnej wojnie" pomiędzy Sussexami a resztą brytyjskiej rodziny królewskiej.