Obserwuj w Google News

Krzysztof Ibisz błaga o pomoc. Potrzebne 2 mln zł

2 min. czytania
08.11.2022 19:19

Krzysztof Ibisz ma ogromne zasięgi w mediach społecznościowych, a jak wiemy, moc internetu jest naprawdę spora. Gwiazdor Polsatu postanowił więc zaapelować o pomoc. Chodzi o życie kolegi jego syna.

Krzysztof Ibisz
fot. Lukasz Kalinowski/East News

Krzysztof Ibisz opublikował poruszający post na prośbę swojego syna, Vincenta. Kolega nastolatka, Szymon, walczy o zdrowie i życie. 17-latek od ponad roku zmaga się z guzem mózgu. Potrzebne są pieniądze, aby chłopak mógł podjąć innowacyjne leczenie onkologiczne w Stanach Zjednoczonych. Koszt może sięgać nawet 2 milionów złotych.

Zobacz także:  Krzysztof Ibisz dodał smutny wpis. „Los miał inne plany”

Krzysztof Ibisz apeluje o pomoc

Gwiazdor Polsatu, który sam ma 17-letniego syna, nie mógł pozostać obojętny na walkę Szymona o zdrowie. Chłopak już po raz drugi zmaga się z nowotworem – urodził się z guzem w kości krzyżowo-ogonowej. Leczenie dało efekty, a w czerwcu 2021 roku usłyszał straszną diagnozę. Zdiagnozowano guza mózgu.

- Kochani, kolega mojego syna Vincenta, Szymon Stankiewicz, ma przed sobą najtrudniejszą walkę — walkę o życie. Szymon jest w wieku mojego syna, ma dopiero 17 lat, to jest czas, kiedy jego rówieśnicy pełni planów, z głową w chmurach, startują w dorosłe życie, pełne radości i marzeń o pierwszej miłości. To jest czas na beztroskie zakochanie się w życiu, a nie na poważną walkę o nie – czytamy w poście Krzysztofa Ibisza.

- Jest nadzieja i jest nowoczesny lek. Terapia może być przeprowadzona tylko w Stanach Zjednoczonych lub w Sydney. Jak zawsze cena jest wysoka. Szymon liczy na waszą pomoc. Potrzebujemy zebrać 2 mln zł. Na prośbę mojego syna Vincenta, a także na prośbę Szymona, wstawiam na moim profilu link do zbiórki. Razem rozegrali niejeden mecz piłki nożnej, a teraz zapraszają mnie do gry, która ma jedną bramkę z napisem: ZDROWIE! - apeluje Krzysztof Ibisz.

Prezenter zaznacza, że Szymon ma ogromne serce do walki, jednak brakuje funduszy, aby pomóc mu wygrać tę bitwę. Zaapelował nawet o małe kwoty – ważne jest zapełnienie wirtualnej skarbonki.

Redakcja poleca

- Mężczyznę poznaje się po tym, jak walczy, nie wtedy, kiedy jest w pełni sił i zdrowia, ale wtedy, kiedy wróg jest naprawdę poważny, a strach ma wielkie oczy. Szymon ma wielkie serce do walki, a ja proszę was o wasze serca. Nie chodzi o wielkie kwoty. Razem możemy mu pomóc zebrać pieniądze, które pozwolą mu polecieć do Stanów i wygrać – czytamy.

Polskie gwiazdy
10 Zobacz galerię
fot. East NEWS