Obserwuj w Google News

Jarosław Kaczyński zrugał nastoletnią tiktokerkę. "Wolność słowa nie jest dla dzieci"

2 min. czytania
12.07.2024 12:13

11-letnia Sara, próbująca swoich sił w dziennikarstwie, chciała porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim. Choć wielu polityków zgadza się na dyskusję z ambitną dziewczynką, to prezes PiS postanowił ją odpędzić. I to w bardzo nieprzyjemny i mało kulturalny sposób. 

Jarosław Kaczyński spojrzenie z boku
fot. Filip Naumienko/REPORTER

11-letnia dziennikarka w polskim Sejmie 

11-letnia Sara to ambitna, młoda dziewczynka, zafascynowana dziennikarstwem. Z jej kanału na YouTube dowiadujemy się, że swoich sił w tej dziedzinie zaczęła próbować jako 10-latka. Jej materiały z Sejmu, w którym zagaja polityków i zadaje im pytania na różne tematy, możemy obejrzeć przede wszystkim na TikToku na kanale Perspektywa Sary.  Wielu polityków zgadza się na rozmowę z 11-latką. Mogliśmy zobaczyć nagranie z Grzegorzem Braunem, który próbował wytłumaczyć Sarze różnice między manipulacją a propagandą, Krzysztofem Kwiatkowskim, który dostał temat wydawania (a właściwie to nie) laptopów 4-klasistom, czy ze Zbigniewem Rauem, który analizował, jak ONZ może wpłynąć na zakończenie wojny na Ukrainie. 

Niestety są i tacy, którym rozmowa z Sarą jest nie w smak. Mariusz Błaszczak odesłał 11-latkę do kontrowersyjnego, znanego z zakłamywania rzeczywistości podręcznika do HiT oraz do słownika. Jednak zachowanie tego posła to nic w porównaniu z tym, jak dziewczynkę potraktował Jarosław Kaczyński.

Redakcja poleca

Jarosław Kaczyński w ostrych słowach do 11-latki 

Nagranie, na którym widzimy prezesa PiS odpędzającego 11-latkę, pojawiło się na antenie TVN24 w „Szkle kontaktowym” . Kaczyński opowiadał dla zebranych wokół niego dziennikarzy, dlaczego Andrzej Duda nie powinien podpisać ustawy dotyczącej depenalizacji aborcji. Do grupy dołączyła Sara, która grzecznie się przywitała. W odpowiedzi na „dzień dobry” usłyszała: - To nie są może sprawy dla dzieci, także, kochana... odejdź. 11-latka odpowiedziała, że przecież w Polsce obowiązuje wolność słowa. Prezes skwitował to słowami: - Ale wolność słowa nie jest dla dzieci, naprawdę, odejdź

Wielu polityków stara się poświęcić Sarze choćby chwilę i traktować ją i jej zafascynowanie dziennikarstwem, polityką i historią poważnie. Zwracają się do niej jak do innych pracowników mediów, czyli na „pani” i choćby na krótko zatrzymują się na rozmowę. Jarosław Kaczyński, widząc Sarę, nawet nie zwolnił kroku. Odpowiadając na jej pytania, zapytał też, ile ma lat. - No to nie jesteś jeszcze „panią” - rzucił w stronę dziewczynki. 

Źródło: Radio ZET/TikTok/Szkło Kontaktowe TVN

Nie przegap