Sharon Stone pokazała się z podbitym okiem. Internauci węszą spisek
Sharon Stone wzbudziła zainteresowanie internautów, umieszczając na Instagramie zdjęcie z podbitym okiem. Zmartwieni fani dopytywali słynną aktorkę, co jej się stało. Teraz gwiazda się tłumaczy.
Sharon Stone umieściła zdjęcie. Fani doszukują się teorii spiskowych
Aktorka stała się znana za sprawą filmu „Nagi instynkt”. Sharon Stone zagrała też w wielu innych produkcjach. W 2001 roku przeszła udar, wobec czego niemal całe środowisko aktorów się od niej odwróciło. Mimo wszystko Stone zebrała całkiem pokaźne grono fanów – na Instagramie obserwuje ją prawie 4 miliony osób. To właśnie na tym portalu aktorka umieściła dość niepokojące zdjęcie.
Sharon Stone chwali się od pewnego czasu tym, że jest na wakacjach. Kilka dni wcześniej przebywała w Rzymie, a teraz jest w Turcji. Aktorka pokazywała fanom, jak szła z synem po ulicach Wiecznego Miasta – za niedługo jej potomek ma zamiar iść do szkoły przygotowującej do zawodu lekarza. Stone zrobiła sobie zdjęcie na korytarzu hotelu, jednak jeden szczegół mocno przykuł uwagę internautów. Aktorka miała podbite oko.
„Ta podróż była ciężka, ale ja jestem twardsza” – czytamy w opisie pod fotografią. Fani byli zaniepokojeni obrażeniami Sharon Stone. Wiele osób podejrzewało nawet, że aktorka wzięła udział w szatańskim rytuale, któremu poddają się inne gwiazdy. Jak ktoś wyjaśnił, ma to polegać na tym, że pasożyt w ciele „ma odbierać jej duszę”. Inni z kolei uważali, że Sharon Stone zażywa adrenochrom – z tą substancją również jest powiązana pewna teoria spiskowa.
Sharon Stone tłumaczy się z incydentu. Co jej się stało?
Internauci nie przestali szerzyć swoich teorii i nie uwierzyli nawet po tym, jak sama zainteresowana wyjaśniła, co jej się stało z okiem. Sharon Stone umieściła tym razem film, na którym tłumaczy całe zamieszanie. – Wiem, że wszyscy się martwicie i zastanawiacie się, jak doszło do tego, że mam podbite oko, więc pomyślałam, że dam wam znać – zaczęła mówić aktorka.
Wytłumaczenie podbitego oka jest banalnie proste: Sharon najzwyczajniej w świecie uderzyła się o marmurową posadzkę. – Byłam w tak wielu hotelach, w tak wielu krajach, że wstałam w środku nocy, żeby skorzystać z toalety i nie wiedziałam, gdzie jestem, uderzyłam twarzą o marmur. Nie, nikt mi niczego nie zrobił. I tak, jest już dobrze – mówiła Stone.
W pewnym momencie aktorka pokazała siniaka pod okiem i zaczęła żartować z całego zajścia. – Jest coraz lepiej, ale to naprawdę dobrze wyglądający siniak. Powinniście zobaczyć, co zrobiłam z tą marmurową posadzką. Dziękuję, że się o mnie troszczycie. Ja też się o was troszczę – tymi słowami zakończyła relację na Instagramie.
Tu się dzieje
