Obserwuj w Google News

Fundacja Chajzera znów nie wypłaciła pieniędzy? Chodzi o ćwierć miliona

3 min. czytania
12.07.2024 09:43

Goniec.pl informuje o kolejnym podopiecznym fundacji Filipa Chajzera „Taka Akcja”, który miał nie otrzymać wpłacanych na zbiórkę pieniędzy. Chodzi o 250 tysięcy złotych.

Filip Chajzer
fot. MATEUSZ GROCHOCKI/Dzien Dobry TVN/East News

Fundacja Filipa Chajzera oskarżona o niewypłacenie pieniędzy podopiecznemu

Goniec.pl donosi, że fundacja Filipa Chajzera została po raz kolejny oskarżona o niewypłacenie pieniędzy swojemu podopiecznemu. Rodzina jednego z chorych miała nie otrzymać funduszy na leczenie. Pieniądze – w sumie ponad 250 tysięcy złotych – miały zostać przeznaczone na leczenie chorego na guza mózgu chłopca w Stanach Zjednoczonych. „Wczoraj goniec.pl ujawnił kolejnego Podopiecznego, który nie otrzymał środków – tym razem jest to nastolatek chorujący na guza mózgu, a kwota to 250 tys.złotych. Jestem ciekawa kim/czym nazwie teraz Pan Chajzer Junior tego chłopaka. Też oszustem?” – napisała na Instagramie prezeska Fundacji „Przedsiębiorcy Pomagają” Kinga Szostko. Do tej pory bliscy potrzebującego nie otrzymali żadnej wpłaty.

– Prawdę mówiąc, czekałam na kontakt ze strony prokuratury, pani reprezentującej fundację bądź też pana Chajzera. Niestety. Smutne to i bardzo słabe. Będąc podopiecznym, mój syn zasługuje chyba na słowo wyjaśnienia, co tak właściwie się stało i czy ma szanse na to, żeby ćwierć miliona złotych wpłacone dla niego przez dobrych ludzi trafiło na jego leczenie – powiedziała w rozmowie z Gońcem matka chorego. Goniec ustalił, że fundacja Filipa Chajzera może nie mieć środków na wypłatę pieniędzy.

Jak ustalił portal Goniec.pl, poznańska prokuratura postawiła zarzuty dyrektorowi wykonawczemu Fundacji „Taka Akcja”, Krzysztofowi Ś. Śledczy uważają, że miał on zdefraudować ponad 700 tysięcy złotych. Do tej pory Filip Chajzer miał nie wyjaśnić podopiecznym fundacji, co się stało z wpłacanymi przez nich datkami.

Redakcja poleca

Fundacja Filipa Chajzera wstrzymała wypłaty na rzecz chorego Oskara

W maju br. fundacja Filipa Chajzera została po raz pierwszy oskarżona o niewypłacenie zebranych pieniędzy potrzebującemu. Matka ciężko chorego chłopca miała nie otrzymać 350 tysięcy złotych. Goniec ustalił, że Monika Kozieł, matka Oskara, nawiązała współpracę z fundacją w 2022 roku. Po zebraniu przez „Taką Akcję” 1,2 mln złotych miała ona otrzymać pełną kwotę na pokrycie kosztów leczenia syna. W 2024 roku wpłaty zostały niespodziewanie wstrzymane. – Fundacja bierze odpowiedzialność za życie dzieci. Jeśli nie przekażemy pieniędzy, to nie dojdzie do podania kolejnej dawki leku. Życie i zdrowie mojego dziecka nie poczeka! – powiedziała Gońcowi kobieta. „Taka Akcja” miała proponować pani Monice zorganizowanie płatnej kampanii promocyjnej. Kosztami miałaby zostać obarczona wówczas kobieta, a nie fundacja Chajzera – informował Goniec.pl. Filip Chajzer odniósł się do ww. zarzutów we wpisie na Facebooku.

„Pani Monika Kozieł w 2022 roku stanęła przed windą biurowca, w którym znajduje się studio Dzień Dobry TVN. Już wtedy jej syn umierał, a uratować go miały 3 miliony złotych. Pani Monika płakała i oskarżała polską służbę zdrowia o brak diagnozy chorego dziecka. Jaka to choroba? Nie powiem Wam, bo dokumentacja z polskich szpitali jest… niejednoznaczna, ale z pewnością nie wskazuje na ewentualność śmierci dziecka” – pisał Chajzer. „Dzięki mojemu zaangażowaniu zebraliśmy grubo ponad milion złotych, jednak Pani Monika dalej potrzebowała trzech milionów. Kiedy pytałem – po co, skoro są pieniądze na koncie? Słyszałem, że »dziecko umiera«. Dziś słyszę to samo. W pewnym momencie zorientowałem się, że Fundacja, którą założyłem i oddałem do prowadzenia zaufanym wg mojego osądu ludziom, stała się Fundacją pomocy jednemu dziecku z wątpliwą dla mnie bazą do prowadzenia kolejnych akcji pomocowych” – dodał.

Redakcja poleca

Stwierdził też, że został oszukany. „Moje marzenia zostały zabite. Zostałem oszukany. Moja Fundacja została okradziona, a strona www zablokowana. Sprawę zgłosiłem do prokuratury. Regularnie do dziś stawiam się na przesłuchaniach na Policji. Przekazuje również rachunki wysyłane przez Panią Monikę, a dodam, że moja fundacja nie jest jedyną, która aktualnie nie wypłaca jej środków. Weryfikuje” – napisał.

Jak ustalił Goniec, Chajzer miał na myśli Fundację Espero, która również zorganizowała zbiórkę na rzecz Chorego Oskara. Ta jednak – wbrew temu, co napisał były dziennikarz – miała zacząć wypłacać pieniądze po zweryfikowaniu przedstawianych przez kobietę faktur.

Źródła: Radio ZET/Goniec.pl/Instagram: @kinga_szostko

Nie przegap