0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Janda poruszyła fanów emocjonalnym wpisem. „Płaczę tak, że się nie mogę uspokoić”

2 min. czytania
17.06.2024 11:11

Krystyna Janda opowiedziała w mediach społecznościowych o swoim niedzielnym popołudniu. Aktorka nie dzieliła się jednak sportowymi emocjami, związanymi z pierwszym meczem Polaków na Euro 2024, a wrażeniami z nowego filmu z Anthonym Hopkinsem w roli głównej. Gwiazda wyznała, że uroniła wiele łez.

Krystyna Janda
fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Krystyna Janda we łzach. Jej najnowszy wpis poruszył fanów

Krystyna Janda od lat zachwyca zarówno na dużym ekranie, jak i na deskach teatralnych. Aktorka nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką kina i wolne chwile często poświęca na seanse. Tak było również w niedzielne popołudnie, kiedy postanowiła udać się na film „Jedno życie”. Wrażeniami z seansu krótko później podzieliła się na swoim Facebooku, gdzie przyznała m.in., że produkcja mocno ją wzruszyła.

"Trwa mecz Polska-Holandia. Siedzę w pustej sali kina, oglądam ‘Jedno życie’ i płaczę tak, że się nie mogę uspokoić. Na sali była gdzieś w pierwszych rzędach jakaś starsza pani. Wyszła przed chwilą z chusteczką przy oczach. Co za moment! Hopkins jest Wielki, Wspaniały. Niewiarygodne, ile mądry aktor może zrobić dla tematu" – napisała aktorka.

Jej zdanie podzielili również fani, którzy zostawili pod wpisem setki komentarzy. „Byłam, widziałam, płakałam”; „Tak samo przeżywałam”; „Chętnie poszłabym razem z panią. Popłakałybyśmy razem” - czytamy reakcje zachwyconych internautów.

Redakcja poleca

Krystyna Janda króluje na ekranach

Krystyna Janda jest niewątpliwie jednym z największych autorytetów w świecie polskiego kina i teatru. Karierę artystyczną zaczynała jeszcze podczas studiów od roli reżyserki Agnieszki w filmie Andrzeja Wajdy „Człowiek z marmuru”. Na koncie ma kilkadziesiąt ról filmowych i teatralnych, które docenili nie tylko widzowie, ale i krytycy.

Aktorkę można było podziwiać w takich filmach, jak: „Granica”, „Przesłuchanie”, „Mefisto”, „Dyrygent”, „Człowiek z żelaza”, czy „Tatarak”. Od lat prowadzi także własny teatr.

Źródło: Radio ZET/Facebook @Krystyna Janda

Nie przegap