Gérard Depardieu oskarżony o pobicie fotografa. Paparazzo trafił do szpitala
Włoskie media donoszą, że Gérard Depardieu miał pobić znanego fotografa Rino Barillariego. Jest oświadczenie prawników aktora.
Gérard Depardieu zaatakował fotografa?
Zdarzenie miało mieć miejsce we wtorek 21 maja około godziny 14:00 na Via Veneto w Rzymie. Gérard Depardieu spędzał w jednej z lokalnych restauracji czas z partnerką i przyjaciółmi. W tym samym miejscu miał znaleźć się słynny włoski paparazzo Rino Barillari, który widząc słynnego aktora, miał chwycić za aparat.
Dalsza część tej historii różni się już od relacjonującej ją strony. Włoska telewizja Rai podaje, że znajomym Depardieu miało nie spodobać się to, że są fotografowani podczas prywatnego spotkania. Mieli próbować powstrzymać Barillariego przed dalszymi działaniami na przykład poprzez chwycenie go za ramię. Aktor miał w końcu wkroczyć do akcji, najpierw rzucając w paparazzo lodem, a później uderzając go trzy razy i powalając na ziemię.
Gérard Depardieu oskarżony o pobicie fotografa. Oświadczenie prawnika
Właściciel restauracji, Piero Lepore, w której doszło do szarpaniny, przekazał włoskim mediom: - To były sceny, które mogły mieć miejsce 15 lat temu. Kiedyś byliśmy do tego przyzwyczajeni, dziś wydaje się, że cofnęliśmy się w czasie i naprawdę się tego nie spodziewaliśmy. Przyzwyczailiśmy się do sławnych ludzi, ale nie przywykliśmy już do tych bójek.
To właśnie Lepore miał wezwać na miejsce karetkę do poturbowanego Barillariego. Mężczyzna z rozciętym łukiem brwiowym trafił do szpitala, a sprawą zajęła się policja.
Głos w sprawie zabrała prawniczka Gérarda Depardieu. Przekazała agencji AFP, że w znanej jej wersji zdarzeń paparazzo miał „brutalnie popchnąć partnerkę aktora”. Ten miał chcieć bronić ukochaną i zasłaniać ją swoim ciałem. W końcu miał się potknąć i upaść na fotografa.
Źródło: Radio ZET/X
Tu się dzieje
