Obserwuj w Google News

Globalne ocieplenie służy kleszczom. W Polsce żyje ich coraz więcej

Redakcja
4 min. czytania
04.03.2019 12:27

Wraz ze zwiększającą się liczbą żyjących w Polsce kleszczy wzrasta też liczba zachorowań na boreliozę. Jej najczęściej występująca w naszym kraju odmianą jest tzw. neuroborelioza, atakująca układ nerwowy. To szczególnie groźna dla zdrowia i życia odmiana tej przypadłości – jak możemy się przed nią chronić? Kleszczy możemy spodziewać się coraz więcej. Zmiany temperatury związane z globalnym ociepleniem sprzyjają skróceniu ich cyklu życiowego i rozmnażaniu się na masową skalę.

Globalne ocieplenie służy kleszczom. W Polsce żyje ich coraz więcej
fot. Pixabay

W Polsce żyje coraz więcej kleszczy 

Sprzyjają temu zmiany klimatu związane z globalnym ociepleniem. Sprawiają, że cykl życiowy kleszczy ciągle się skraca – zamiast zwyczajowych dwóch lat na pełen rozwój potrzebują jedynie około roku. To sprawia również, że rozmnażają się na coraz większą skalę. Jak tłumaczy w wywiadzie z OKO.Press dr Marta Hajdul-Marwicz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, takiej sytuacji sprzyjają zwłaszcza coraz cieplejsze zimy. „W efekcie, kleszcze są aktywne nawet do grudnia-stycznia, a niekiedy – przy naprawdę ciepłych zimach – cały rok, może poza najbardziej suchymi tygodniami lata, jak obserwowaliśmy to w tym roku. Kleszcze mają dwa piki aktywności: na wiosnę i jesienią. Przy łagodnych zimach te szczyty są mniej wyraźne” – wyjaśnia biolog. Okazuje się także, że kleszcze wcale nie spadają z drzew, jak przyjęło się sądzić. Znacznie więcej z nich może przejść na naszego domowego pupila lub któregoś z domowników z pobliskich krzewów, a także źdźbeł trawy. Nie wszystkie kleszcze są również nosicielami boreliozy – jej krętkami zarażają się najczęściej od gryzoni. Człowiek może zachorować zaś wtedy, kiedy dojdzie do tzw. wkleszczenia, w którego trakcie pajęczak wbija się swoim aparatem gębowym w skórę nowego „żywiciela”. Czy kleszczy w Polsce będzie przybywać? Niestety wszystko na to wskazuje.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

Czym można zarazić się od kleszcza?

Jakimi chorobami możemy się zarazić od kleszczy? Do najpopularniejszych należą tzw. borelioza z Lyme, a także odkleszczowe zapalenie mózgu. Neuroborelioza to najczęściej występująca w Polsce odmiana choroby, wywoływana przez krętki Borrelia burgdorferi. Bakterie najpierw przenikają do krwi osoby, którą ugryzł kleszcz, atakując następnie jej układ nerwowy. Szacuje się, że ten rodzaj boreliozy może stanowić nawet do 40% wszystkich przypadków zachorowań w Polsce. Co ciekawe, pierwszych objawów zakażenia można spodziewać się nawet po... kilku latach. Kleszcze mogą przenosić tę chorobę w dowolnym stadium rozwoju. Zarówno larwy, jak i nimfy kleszcza są tak samo niebezpieczne, co dorosłe osobniki. Jak chronić się przed ugryzieniami kleszczy? Istnieje kilka sprawdzonych sposobów, które mogą pomóc nam uniknąć nieprzyjemnych dolegliwości. Preparaty odstraszające pajęczaki to tylko jeden z nich – warto spryskać się nim na 10 minut przed rozpoczęciem spaceru. Ważne jest również wybieranie mniej zalesionych, odsłoniętych ścieżek i staranny dobór ubrań, zakrywających takie partie ciała jak nogi czy ręce. Znaczenie ma także pora, jaką wybierzemy na swoją wyprawę. Kleszcze są zazwyczaj najbardziej aktywne rano i późnym popołudniem. 

Pixabay
fot. Pixabay

SPRAWDŹ TEŻ:

Jak globalne ocieplenie wpływa na kleszcze?

Niestety o ostrożności prędko nie będziemy mogli zapomnieć – postępujące zmiany klimatu zapewniają stały wzrost liczby żyjących w Polsce kleszczy. Cieplejsze zimy sprawiają, że przeżywa je większa niż wcześniej liczba gryzoni, od których kleszcze zarażają się krętkami bakterii różnych odmian boreliozy, stając się ich nosicielami. W jaki sposób do tego dochodzi? „Gryzonie są rezerwuarem mikroorganizmów wywołujących boreliozę, anaplazmozę i babeszjozę. Tymi mikroorganizmami mogą się zakażać larwalne postaci kleszczy, kiedy pożywiają się krwią zakażonego gryzonia. Podczas kolejnego posiłku kleszcze mogą przekazać tę chorobę również ludziom” – tłumaczy biolog Michelle Hersh z Sarah Lawrence College. Dodatkowo podczas badań okazało się, że niektóre myszaki potrafią funkcjonować pomimo tego, że stanowią źródło pokarmu dla setek larw pajęczaków. To zresztą niejedyny taki przypadek w przyrodzie. Jeszcze niedawno media obiegły zdjęcia zaatakowanego przez tysiące kleszczy pytona. Uwaga, tylko dla osób o mocnych nerwach! 

Facebook
fot. Facebook

WARTO WIEDZIEĆ:  Niedługo sezon na kleszcze. Eksperci alarmują!

Przybywa także i ludzi zarażonych przez kleszcze boreliozą. O ile jeszcze w 2000 roku liczba zachorowań nie przekraczała 1850, o tyle aktualnie rocznie odnotowuje się nawet powyżej 21 tys. takich przypadków. Zdaniem ekspertów ma to jednak także związek ze wzrostem wykrywalności tej przypadłości. Tak samo jest z odkleszczowym zapaleniem mózgu – w tym wypadku również liczba zachorowań stale wzrasta. W porównaniu do średnio 170 przypadków wykrycia tej choroby rocznie w 2000 roku dziś notuje się nawet do 282 pacjentów cierpiących na tę chorobę. Globalne ocieplenie nie ma więc wpływu tylko na środowisko, ale i ludzkie zdrowie. Jeśli chcemy więc czuć się bezpieczniej, warto, abyśmy już dziś zaczęli przywiązywać większą wagę do zmiany nawyków dotyczących np. recyklingu. Sezon na kleszcze rozpoczyna się już w połowie marca!

RadioZET.pl/źródło:OKO.Press;PoradnikZdrowie;Polka.pl/AG

MAMY TEŻ DLA CIEBIE: