Cezary Mocek nie żyje. Kim był uczestnik programu "Sanatorium miłości"?
Cezary Mocek z "Sanatorium miłości" nie żyje. Uczestnik programu miał 67 lat. Słynął z wielkiego poczucia humoru i był jednym z ulubieńców widzów. Informacja o śmierci mężczyzny pojawiła się na oficjalnym profilu na Facebooku programu w środę, 20 lutego. Przedstawiamy życiorys Cezarego Mocka.
Cezary Mocek, uczestnik programu "Sanatorium miłości", nie żyje. Miał 67 lat. Był jednym z najbardziej lubianych uczestników reality show i słynął z wielkiego poczucia humoru. Przedstawiamy życiorys Cezarego Mocka.
Cezary Mocek - przyczyny śmierci
Cezary Mocek z "Sanatorium miłości" nie żyje. Uczestnik programu miał 67 lat. Informacja o śmierci mężczyzny pojawiła się na oficjalnym profilu na Facebooku programu w środę, 20 lutego 2019.
Z niewypowiedzianym żalem chcielibyśmy poinformować o odejściu od nas, w wyniku nagłej choroby, Cezarego Mocka, jednego z dwunastu uczestników programu „Sanatorium Miłości”. Cezary na każdym kroku udowadniał, jak był wyjątkowym i niepowtarzalnym człowiekiem. Szczerym, bezpośrednim, niezwykle ujmującym. To ktoś, kogo trudno było nie obdarzyć sympatią od pierwszej chwili, pierwszego spotkania. Cezary potrafił oczarować nie tylko swoich partnerów z programu, ale też jego ekipę oraz wszystkich tych, którzy mieli przyjemność i zaszczyt się z nim spotkać. Dzisiaj ból i smutek towarzyszy nam wszystkim. Odszedł ktoś, kto na długo pozostanie w naszej pamięci i naszych sercach. Dobranoc Cezary… - czytamy w poście.
Oficjalna przyczyna śmierci Cezarego Mocka jak na razie nie została podana do publicznej wiadomości. Jak dowiedział się portal Wirtualna Polska, mężczyzna od kilku dni przebywał w szpitalu. Z ich informacji wynika, że przyczyną śmierci była długotrwała choroba. Cezary Mocek zmagał się ze słabym krążeniem krwi, co sprawiało, że dużo wolniej dopływała ona do dolnych partii ciała.
Cezary Mocek z "Sanatorium miłości" - kim był uczestnik programu?
Cezary Mocek był jednym z dwunastu uczestników programu "Sanatorium miłości", który bije rekordy popularności. Mężczyzna pochodził z Łodzi, a do show zgłosił się dlatego, że doskwierała mu samotność. W rozmowie z Martą Manowską, prowadzącą program, Cezary Mocek wyznał, że stracił żonę w tragicznych okolicznościach.
W grudniu minęło 11 lat, odkąd moja żona zginęła na pasach, przechodząc do pracy. Była tragedia. Czasem aż mi łezka poleci. I tęsknota też jest... - przyznał w rozmowie z Martą Manowską.
Mężczyzna słynął przede wszystkim z poczucia humoru i wielkiej szczerości, dzięki czemu już od pierwszego odcinka zyskał sympatię widzów. Pozostali uczestnicy programu określali go jako "spokojny myśliciel", "Mówi co myśli prosto w oczy", "Mało mówi, ale jak powie, to bardzo ciekawie". Cezary Mocek kochał taniec. Jeszcze przed udziałem w show zdobył dyplom ze znajomości tańca towarzyskiego.
RadioZET.pl/JW