Obserwuj w Google News

Zwolnienie Katarzyny Dowbor opłaciło się Polsatowi? Edward Miszczak ujawnia

2 min. czytania
14.03.2024 13:03

Zmiany w programie „Nasz nowy dom” jeszcze kilka miesięcy temu wywoływały sporo kontrowersji. Wielu widzów formatu nie zgadzało się z wizją Edwarda Miszczaka, który podjął decyzję o zwolnieniu Katarzyny Dowbor. Czy zmiany te faktycznie przyniosły korzyści Polsatowi? Dyrektor programowy ujawnia.

Zwolnienie Katarzyny Dowbor opłaciło się Polsatowi? Edward Miszczak ujawnia
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Nasz nowy dom” od lat jest jednym z flagowych programów w ofercie Polsatu. W ostatnim czasie jednak lubiany format przeszedł przez gruntowne zmiany, o których zadecydował sam  Edward Miszczak

Redakcja poleca

„Nasz nowy dom” wrócił na antenę Polsatu

To właśnie z inicjatywy nowego dyrektora programowego stacja zakończyła współpracę z Katarzyną Dowbor. Dziennikarka przez 10 lat pełniła funkcję gospodyni remontowego hitu Polsatu, a jej miejsce – zgodnie z ustaleniami szefostwa – zastąpiła aktorka Elżbieta Romanowska.

To jednak niejedyne zmiany, jakie zaszły w programie pod batutą Miszczaka. „Nasz nowy dom” zmienił formułę, czołówkę, a także logo. W nowym sezonie pojawi się więcej wyremontowanych domów i mieszkań, a same odcinki będą emitowane na antenie dwa razy w tygodniu.

Quiz: TVP, TVN czy Polsat? Wskaż, na którym kanale emitowano te seriale

1/15 „Miodowe lata” to serial:

Początkowo jednak nie wszyscy widzowie pozytywnie nastawieni byli do zmian w ich ulubionym formacie. Negatywne opinie zmieniły się dopiero po emisji kilku odcinków, które zdołały spełnić wysokie oczekiwania widzów. Pierwszy odcinek nowej edycji programu pojawił się na antenie Polsatu w środę 6 marca i zebrał od fanów bardzo pozytywne opinie.

Głośne zmiany w „Nasz nowy dom” opłaciły się Polsatowi? Edward Miszczak ujawnia

Nie da się ukryć, że taki obrót spraw bardzo cieszy winnego zamieszania Edwarda Miszczaka. Dyrektor programowy przyznał w rozmowie z shownews.pl, że przeprowadzona przez niego rewolucja (obejmująca m.in. zwolnienie Katarzyny Dowbor) okazała się zasadna.

– Myślę, że dużo czasu nam zajął taki mniejszy program, ale bardzo pracujący na emocjach, czyli „Nasz Nowy Dom”, dlatego że zmieniliśmy prowadzącą. Część rynku i mediów uważała, że to była zła decyzja. Ja upierałem się, że jako dyrektor programowy mam prawo i myślę, że to, co zobaczymy teraz na antenie to, co ja już widzę podczas kolaudacji, broni mnie w tej decyzji. Zmieniliśmy formułę tego programu, zrobiliśmy go bardziej plastycznym. Odnawiamy nie tylko domy, ale też ludzi. Próbujemy zrealizować ich skrywane dotąd marzenia, więc to też nam się w tej ramówce udało – mówił.

Źródło: Radio ZET/shownews.pl

Nie przegap