Tadeusz Sznuk zabiera głos ws. „Jeden z dziesięciu”. Program znika z anteny TVP?
Gdy obecni rządzący zapowiadali, że TVP czekają ogromne zmiany w strukturach, w „Wiadomościach” straszono, że Donald Tusk zdejmie z anteny program „Jeden z dziesięciu”. Czy Tomasz Sygut faktycznie uszczupli pion rozrywkowy o kultowy teleturniej? Głos w sprawie zabrał sam Tadeusz Sznuk.
Nie od dziś wiadomo, że zapowiadane zmiany w Telewizji Polskiej miały wiązać się nie tylko z pionem informacyjnym, ale też rozrywką. Nowe władze zapowiedziały falę zwolnień dla pracowników, którzy w ciągu ośmiu lat zdążyli szczególnie związać się z propagandowymi przekazami Prawa i Sprawiedliwości. Postacie takie jak: Danuta Holecka, Miłosz Kłeczek, Magdalena Ogórek czy Michał Rachoń zdążyły już rozstać się z etatami w mediach publicznych.
W TVP wieje wiatr zmian
Wieść niesie, że część najbardziej kontrowersyjnych gwiazd TVP prędko odnalazła sobie swój „azyl”. Byli pracownicy mediów publicznych rozpoczęli transfery do konserwatywnej Telewizji Republika, gdzie od dłuższego czasu bryluje (i zalicza wpadki) Michał Rachoń. Pracownicy Republiki nieszczególnie jednak cieszą się z tych transferów. Na łamach Plejady ujawniono, że dotychczasowym etatowcom poskracano już dyżury.
Jaki los czeka programy rozrywkowe? Według dawnych reportaży „Wiadomości” wraz z nadejściem Donalda Tuska i nowej ekipy rządzącej, z TVP miały zniknąć flagowe pogramy stacji. Obecny premier miał „zabrać” m.in. serial „ M jak miłość”, teleturniej „ Jeden z dziesięciu” czy nawet emisję meczów siatkówki.
Na łamach Pudelka mogliśmy czytać natomiast, że niejasne są losy programu „Va Banque”, prowadzonego przez Przemysława Babiarza. Do zmiany jest też formuła „Tak to leciało” i „Jakiej to melodii”, które w nowej odsłonie i obsadzie mają zadebiutować już w styczniu.
Nie da się ukryć jednak, że najbardziej zaniepokojeni zmianami są obecnie fani programu „Jednego z dziesięciu”. Widzowie nie wyobrażają sobie scenariusza, w którym teleturniej prowadzony przez Tadeusza Sznuka miałby spaść z anteny. Sam prowadzący przekazał niedawno, że nie śledzi doniesień ws. zmian w TVP i nie ma o niej zdania. Jednocześnie 80-latek przyznał, że nieszczególnie obawia się zwolnienia, ponieważ w rzeczywistości nie jest pracownikiem Telewizji Polskiej. – Ja mam umowę z firmą Euromedia, a nie z telewizją, także nie wiem – mówił „Faktowi”.
„Jeden z dziesięciu” znika z anteny TVP? Tadeusz Sznuk ma wieści dla fanów
Sznuk postanowił jednak uspokoić zatroskanych fanów. Prowadzący teleturnieju zapowiedział, że już wkrótce ruszają nagrania kolejnych odcinków i sam nie sądzi, aby „Jeden z dziesięciu” stał się ofiarą zmian.
– To, co jest pokazywane w tej chwili w telewizji, to są powtórki, ale one są niezależnie od wydarzeń, były planowane. To taki sezon powtórek. My już mamy nagrania na odcinki następne, premierowe. Na razie najbliższa sesja nagrań jest w połowie stycznia. I nikt nam nie mówił, że coś ma się zmienić. Na razie jest bez zmian. Nie sądzę, żeby program pod tytułem „1 z 10” został zakwalifikowany przez którąkolwiek ze stron za niegodne miejsca na antenie – przekazał „Faktowi”.
Źródło: Radio ZET/Fakt.pl
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
