Obserwuj w Google News

Program Sierockiego w TVP to klapa? "To jest grane" nie przyciąga widzów

2 min. czytania
02.04.2024 11:07

Marek Sierocki mimo wcześniejszych obaw pozostał w TVP i prowadzi swój nowy program w Dwójce. Okazuje się, że "To jest grane" nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem widzów, jakiego można by się spodziewać. Wyniki oglądalności nie powalają.

Program Marka Sierockiego to klapa?
fot. Tadeusz Wypych/REPORTER/EAST NEWS

Marek Sierocki z TVP związany jest od wielu lat. Jednym z programów, w których zyskał największą rozpoznawalność, był " Teleexpress". Tam dziennikarz prowadził swój kącik muzyczny. To jednak zmieniło się pod koniec 2023 roku, kiedy nowa ekipa rządzących zaczęła w Telewizji Polskiej swoje porządki. Wtedy też pojawiły się pogłoski o tym, że Sierocki rozstaje się z publicznym nadawcą. Podniosły się wtedy głosy niezadowolonych fanów dziennikarza.

Program Marka Sierockiego "To jest grane" nie przyciąga widzów?

Ostatecznie Marek Sierocki pozostał w TVP i szybko okazało się, że będzie miał także swój nowy program: "To jest grane". Format ten, zgodnie z zapowiedziami, jest muzyczną podróżą po polskich i światowych listach przebojów. Poza tym prezentowane są w nim nowości muzyczne. Jeszcze przed premierą, która nastąpiła 8 marca, Sierocki nie krył poddenerwowania z powodu startu programu. Wygląda na to, że i teraz może mieć powody do nerwów, bo "To jest grane" cieszy się przeciętnym zainteresowaniem widzów.

Redakcja poleca

Z nowych badań opublikowanych przez Nielsen wynika, że oglądalność programu spada. W piątek 8 marca "To jest grane" oglądało 205 tysięcy widzów, ale średnia z trzech pierwszych odcinków wynosi 175 tysięcy. Te dane niestety nie napawają optymizmem.

Wyniki oglądalności programu Marka Sierockiego

Rynkowy udział stacji ukształtował się na poziomie 1,69 proc. w gronie wszystkich widzów, 1,01 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 1,17 proc. w grupie 16-59. Interesujące jest to, iż większym zainteresowaniem cieszyły się powtórki programu, emitowane w soboty o 11.30 - średnio oglądało je 216 tys. widzów, co przełożyło się na 3,8 proc. udziału w gronie wszystkich widzów. Może to być wskazówka do przeniesienia emisji premier właśnie na sobotę.

Nie przegap