0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Okropne słowa Marii w „Sanatorium miłości”. Oskarżyła Stinga: „Popija sobie!”

2 min. czytania
22.04.2024 11:39

Widzowie „Sanatorium miłości” byli świadkami kłótni Marii i Stanisława. Programowy Sting dowiedział się, że kuracjuszka oskarżyła go o słabość do alkoholu. Seniorzy wdali się w sprzeczkę podczas zażywania kąpieli perełkowej.

Maria oskarżyła Stanisława o popijanie alkoholu. Wielka kłótnia w „Sanatorium miłości”
fot. TVP (Sanatorium miłości)

Sanatorium miłości” podkręca tempo i serwuje widzom masę zwrotów akcji. W poprzednim odcinku Teodozja wystawiła Andrzeja i pojechała na romantyczny wypad z Ryszardem. W ostatnią niedzielę seniorów zaskoczyła decyzja Majki, która odeszła z „Sanatorium miłości”. W programie TVP pojawiła się nowa uczestniczka, która od razu wdała się w konflikt z Elżbietą, a odcinek zakończył się ogromną awanturą. Wcześniej widzowie zobaczyli też sprzeczkę Marii i Stanisława. Kuracjuszka zarzuciła mu, że sobie popija i zmienia się po alkoholu.

Maria oskarżyła Stanisława o popijanie alkoholu. Wielka kłótnia w „Sanatorium miłości”

W 6. sezonie „Sanatorium miłości” nie brakuje kłótni i nieporozumień. Jeszcze niedawno wydawało się, że Maria i Stanisław znaleźli wspólny język i mają szansę stworzyć parę. Niestety do programowego Stinga dotarły plotki o okropnych oskarżeniach kuracjuszki. W rozmowie z innymi seniorami kobieta zarzuciła Stanisławowi, że ma słabość do alkoholu.

Redakcja poleca

- On jest takim facetem, że wszystkie mu się podobają i ze wszystkimi się całował. A poza tym on popija sobie alkohol i po alkoholu on jest inny - powiedziała zaniepokojona, lecz mimo wszystko kontynuowała budowanie relacji ze Stingiem. Zaprosiła go nawet na randkę i wybrała się z nim na relaksującą kąpiel perełkową. Niestety nie przebiegła ona po jej myśli, a Stanisław wyjaśnił, dlaczego traktuje kobietę z dystansem.

- Okazało się, że Maria o mnie mówiła nieprawdę. Zdarzył się taki incydent i od tego aż mi się w środku gotowało. Miałem nie przyjść na tę randkę, ale lepiej jest przyjść i wyjaśnić - powiedział Sting. Kuracjuszka zrozumiała, że pozwoliła sobie na o jeden komentarz za dużo i przeprosiła swojego wybranka. - Kłamstwa nie lubię i dlatego mnie to tak dotknęło - wytłumaczył mężczyzna.

Redakcja poleca

Maria próbowała się jeszcze bronić i podkreśliła, że nie nazwała Stanisława alkoholikiem czy „chlajusem”, tylko zauważyła, że Sting wieczorami chętnie sięga po drinki. - On jest nadwrażliwy na swoim punkcie - zdziwiła się. Mimo że emeryt przyjął przeprosiny, od razu zapowiedział, że nie zamierza kontynuować romantycznej relacji z Marią. - Mam zadrę. Już nie będzie z Marią takich stosunków - podsumował gorzko uczestnik „Sanatorium miłości”.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap