slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Janda w nowych „Wiadomościach” TVP. Internauci wściekli. „S*a na wszystkich”

3 min. czytania
22.12.2023 10:05

W Telewizji Polskiej zadebiutował nowy program informacyjny. „Wiadomości” zastąpiła „19:30”, a widzów TVP przywitał Marek Czyż. Emisja nowego programu wywołała masę emocji, a internautów rozwścieczyła wypowiedź Krystyny Jandy.

Krystyna Janda w nowych „Wiadomościach” TVP. Internauci wściekli. „S*a na wszystkich”
fot. TVP (19:30)
slot: billboard
slot: billboard

Po wyborach parlamentarnych 2023 w TVP przeszła prawdziwa rewolucja. 20 grudnia Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów zarządów Telewizji Polskiej. Z emisji wypadły „Wiadomości”, a do widzów zwrócił się Marek Czyż, który zapowiedział koniec propagandowego programu. Już następnego dnia widzowie mogli zobaczyć „19:30” - nowy program informacyjny Telewizji Polskiej. W sieci znalazła się masa komentarzy zwolenników i przeciwników tych zmian. Najwięcej emocji wywołała jednak krótka wypowiedź Krystyny Jandy. Dlaczego aktorka wywołuje tyle kontrowersji?

Nowe „Wiadomości” TVP skrytykowane za wywiad z Krystyną Jandą. „Po co ją tam brać?”

Krystyna Janda pojawiła się w „19:30” tylko na chwilę, jednak krótka wypowiedź aktorki wystarczyła, by internauci zaczęli ostro komentować odświeżone „Wiadomości”. Gwiazda podkreśliła, że przez 8 lat nie oglądała programów TVP, lecz teraz się to zmieni, gdyż będzie to „telewizja demokratyczna dla wszystkich obywateli”.

Redakcja poleca

Niestety na przestrzeni ostatnich lat Krystyna Janda podpadła wielu grupom społecznym. Najwięcej do zarzucenia mają jej rzecz jasna zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości. Głosująca na dotychczasową opozycję aktorka nie kryła się ze swoimi poglądami, lecz często, zamiast krytykować PiS, atakowała jego wyborców. W przeszłości udostępniła grafiki, na których porównano ich do „prostytutek” i sugerowano, że „wolą siedzieć w g*wnie po uszy”. Zasłynęła też z recytacji wiersza Marka Rymkiewicza pt. „Do Jarosława Kaczyńskiego”. - Ja się czuję, jakby ktoś na mnie s*ał - wykrzyczała gwiazda.

Nic więc dziwnego, że pojawienie się Krystyny Jandy w nowym programie informacyjnym TVP wywołało niemałe oburzenie. „Krystyna Janda czuje się dziś, jakby s*ała na wszystkich”, „Pani Krysia s*a na wszystkich i jest szczęśliwa!”, „Krystyna Janda i inni. Tej ostatniej nawet przestało śmierdzieć. No tak. Swoja kupa to nawet pachnie”, „Prezes TVP opowiada, że nie będzie szczucia czy chamstwa. Minutę później ekspertem zostaję Krystyna Janda. Kobieta, która wyborców PiS nazywa patologią” - pisali na X (wcześniej Twitter).

Decyzja, by w pierwszym wydaniu „19:30” pokazać rozmowę z Krystyną Jandą, wydaje się dość zaskakująca. Wywiad atakującej wyborców PiS aktorki kojarzonej z wielkomiejską elitą mógł skutecznie odstraszyć widzów starych „Wiadomości”. „Krystyna Janda na setce w TVP to nie jest dobry wybór, bo aktorka - niestety - stoi po stronie drugiego politycznego ekstremum, z czym się zresztą nie kryje”, „Jeśli miałbym skrytykować jedną rzecz w nowych wiadomościach to ta Janda - po co ją tam brać? Mam wrażenie, że większość Polaków ma dość naszych elit wypowiadających się z pozycji ekspertów na tematy polityczne, ekonomiczne czy społeczne” - pisano w sieci.

„Rozumiem i nie krytykuję niedoróbek technicznych, specyficznego doboru tematów, a nawet ich średniej realizacji. Wiadomo, jakie były okoliczności: mało czasu, braki sprzętu i ludzi, wielki chaos. Ale Krystyna Janda jako ekspertka? Serio? To jest nowe otwarcie i nowa jakość?”, „I ta pani jest twarzą wszystkich Polaków nowych „Wiadomości”? Kto Wam to podpowiedział?” - krytykowali wywiad z Krystyną Jandą internauci.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
15 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News
slot: leaderboard_pod_art