Gwiazda „Rancza” nagle straciła pracę w TVP. „Telewizja mnie wycięła”
Beata Olga Kowalska wielu widzom zawsze będzie się kojarzyć z doktorową Wezółową z „Rancza”. Aktorka przed laty była gwiazdą Telewizji Polskiej. Z pracą w stacji jakiś czas temu musiała się jednak pożegnać. Powodem braku angaży do kolejnych projektów miał być udział w kontrowersyjnym show ZOOM TV - „Magia nagości”.
![Beata Olga Kowalska](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/seriale/gwiazda-rancza-nagle-stracila-prace-w-tvp-telewizja-mnie-wyciela/23026003-1-pol-PL/Gwiazda-Rancza-nagle-stracila-prace-w-TVP.-Telewizja-mnie-wyciela_content.jpg)
Beata Olga Kowalska na ekranach zaczęła pojawiać się w latach 90. Początkowo grała jednak głównie niewielkie, drugoplanowe role. Widzowie mogli ją oglądać w takich produkcjach jak: „Klan”, „Samo życie”, czy „Na Wspólnej”. Przełomem w jej karierze był występ w serialu „Ranczo”. Aktorka przez niemal dekadę wcielała się w nim w żonę doktora Wezóła. Bijąca rekordy popularności produkcja przyniosła jej nie tylko sławę, ale i sympatię milionów widzów.
Quiz: „Ranczo Wilkowyje”. 10/10 i Mamrot jest twój
Po zakończeniu przygody z serialem Kowalska nie zniknęła z ekranów. W 2017 roku wystąpiła w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, a ostatnio pojawiła się w „Tańcu z gwiazdami”. Sporą sensację wywołał także jej udział w show „Magia nagości”, którego była gospodynią. W jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że dołączenie do kontrowersyjnego formatu miało dla niej przykre konsekwencje.
Beata Olga Kowalska straciła pracę w Telewizji Polskiej
Program „Magia nagości” emitowany był w ZOOM TV w latach 2021-2022. Nie wszystkim widzom przypadł jednak do gustu. Wielu postanowiło zareagować na gorszące — ich zdaniem — sceny. Po licznych skargach do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, show zostało ostatecznie ściągnięte z anteny. Kowalska straciła zajęcie i jak przyznała w jednym z ostatnich wywiadów, musiała borykać się ze sporymi problemami. Miała kłopoty ze znalezieniem pracy, a wcześniej od aktorki odwrócili się decydenci z TVP. Wszystko przez udział w programie ZOOM TV.
- Ja miałam trochę problem rzeczywiście w tym czasie z uczestniczeniem, z graniem, z pracowaniem w Telewizji Polskiej. Ale jakby sama ta telewizja mnie wycięła, dzięki temu mojemu programowi "Magia nagości", więc nie musiałam podejmować trudnych decyzji - opowiadała niedawno w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Mimo negatywnych skutków, jakie ją dotknęły, aktorka nie żałuje pracy na planie „Magii nagości”. Ma nadzieję, że program jeszcze kiedyś wróci na antenę. - Wszędzie na świecie to jest program rozrywkowy, u nas zrobił się ideologiczny. Z różnych względów... Ale myślę, że bardzo potrzebny (...) Miałam problemy z pracą. Był taki moment, że rzeczywiście tak było. Ale ja w ogóle tego nie żałuję - wyznała.
Źródło: Radio ZET/Jastrząb Post