0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Filip Antonowicz o kulisach “Pytania na Śniadanie”. Taka naprawdę jest Dowbor 

3 min. czytania
05.02.2024 16:31

Filip Antonowicz jest jedną z nowych twarzy TVP i “Pytania na Śniadanie”. Czy prezenterowi uda się podbić serca widzów tak, jak udało się to jego poprzednikom? Wydało się, jak teraz wyglądają kulisy śniadaniówki.

Filip Antonowicz o kulisach “Pytania na Śniadanie”. Taka naprawdę jest Dowbor 
fot. Natasza Mludzik/TVP/East News

Jeszcze kilka tygodni temu w kuluarach plotkowano o tym, że z “Pytania na Śniadanie” odejdą najwyżej trzy albo cztery osoby, najmocniej kojarzone z sympatią dla poprzedniej władzy. “Kurzopki” czy Tomasz Kammel mieli być “nie do ruszenia”. Jednak nowe kierownictwo “PnŚ” szybko zdementowało te rewelacje, zwalniając wszystkich dotychczasowych prowadzących śniadaniówki TVP.

Zobacz też:  Katarzyna Dowbor komentuje skandal w „PnŚ”. „Byliśmy w szoku”

Nowe pary w “Pytaniu na Śniadanie” 

Do tej pory poznaliśmy cztery z pięciu planowanych par prowadzących “Pytanie na Śniadanie”. To Joanna Górska i Robert Stockinger, Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Beata Tadla i Tomasz Tylicki oraz Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz. Wokół tej ostatniej pary na ten moment jest najwięcej zamieszania. Dlaczego?  

Wszystko zaczęło się od kontrowersyjnego materiału nt. tzw. “flippingu nieruchomości”, który zbulwersował wielu odbiorców. Okazało się, że i prowadzący nie czuli się z tematem najlepiej. “Proszę zwrócić uwagę na nasze miny - oboje z Filipem, który prowadził ze mną tę rozmowę, byliśmy w szoku. Byliśmy na nie i nie przyznawaliśmy racji naszej rozmówczyni. Ale z drugiej strony nie mogliśmy przecież powiedzieć „pani już dziękujemy” i wyprosić ją ze studia” – powiedziała Katarzyna Dowbor w rozmowie z „Wirtualną Polską”.

Jednak trudności na starcie i kontrowersje nie zgasiły entuzjazmu Dowbor i Antonowicza. Na ekranie para sprawia wrażenie nieźle dobranej i jak wynika z relacji debiutującego przed kamerami prowadzącego - tak samo jest i poza wizją. 

Filip Antonowicz o pracy z Katarzyną Dowbor. Taka jest poza kamerami

W rozmowie z Plejadą Filip Antonowicz przyznał, że możliwość pracy z tak doświadczoną gwiazdą jak Katarzyna Dowbor, bardzo mu schlebia. - Spotkanie Katarzyny Dowbor to dla mnie ogromne przeżycie, a możliwość współpracy z nią - wygrana na loterii - przyznał. 

Redakcja poleca

Czy dziennikarka o takiej renomie i stażu pracy “gwiazdorzy”? Z relacji Antonowicza wynika, że absolutnie nie. Mało tego - Dowbor zawsze ma służyć dobrą radą. - Katarzyna jest profesjonalistką w każdym calu, doskonałą dziennikarką i mentorką w pracy. A na dodatek - jeszcze lepszym człowiekiem. Uważam, że w życiu powinno się rozwijać nie tylko swoje pasje, ale i stawiać na rozwój zawodowy. Ja, jako zwykły Filip, otrzymuję codziennie potężną dawkę wiedzy o mediach i dziennikarstwie. W zasadzie z samego źródła, i to jeszcze z uśmiechem. Czy da mi to jakiś kurs? Czy jakiekolwiek szkolenie może się z tym równać? Nigdy - ocenił prowadzący “Pytania na Śniadanie”. 

- Jeden z moich ulubionych pisarzy Michał Zarzycki napisał bardzo ważne zdanie: "Ludzi wielkich poznaje się po tym, jak traktują mniejszych od siebie". Kasia Dowbor to wspaniała współprowadząca i dla mnie to wyróżnienie, że jesteśmy "na równi". To ikona polskiej telewizji, ma doświadczenie mierzone w latach świetlnych, a ja mogę być partnerem tej klasy zawodniczki - dodał Antonowicz nie mogąc się nachwalić współprowadzącej.

Źródło: Radio ZET/Plejada

Nie przegap