Ela Romanowska zniknie z „Pierwszej miłości”? Wszystko przez pracę w „Nasz nowy dom”
Elżbieta Romanowska ma ostatnio naprawdę masę obowiązków. Aktorka od maja jest prowadzącą programu „Nasz nowy dom”, który pochłania sporo jej wolnego czasu. Mówi się, że wschodząca gwiazda Polsatu jest tak zapracowana, że nie ma kiedy pojawiać się w serialach. Ile w tym prawdy?
„ Nasz nowy dom” to jeden z największych hitów Polsatu, w którym już niedługo zobaczymy nową prowadzącą. Zgodnie z decyzją Edwarda Miszczaka stery programu ma przejąć Elżbieta Romanowska, co początkowo nie spotkało się z ciepłym przyjęciem wśród fanów produkcji. 40-letnia aktorka musiała mierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami, a sama Katarzyna Dowbor, choć życzyła Eli wszystkiego najlepszego, nie rozumiała, dlaczego Miszczak zwolnił ją po dziesięciu latach pracy.
Elżbieta Romanowska sprawdza się w „Nasz nowy dom”? Ekipa programu nie ma wątpliwości
Romanowska pierwsze dni pracy na planie ma już za sobą, a póki co, jej nowi koledzy i koleżanki z pracy wyrażają się o niej w samych superlatywach. Nową prowadzącą zachwalał m.in. Wiesław Nowobliski, a słów uznania nie zabrakło również od architektki Martyny Kupczyk.
- Dosłownie kilka godzin temu byłam na planie "Nasz nowy dom". To jest mój dosłownie pierwszy remont w tej edycji, więc pierwszy raz dopiero spotkałam się z Elą na planie. […] Jest otwartą, ciepłą, fajną kobietą, do tego taką z pazurem. Ja to lubię, bo myślę, że też taka jestem. Ekipa budowlana przyjęła Elę bardzo fajnie, ale Ela od razu bardzo fajnie się z nimi zakumplowała. No naprawdę, jest bardzo fajna atmosfera – mówiła w Telemagazynie.
Elżbieta Romanowska zniknie z „Pierwszej miłości”? Fani twierdzą, że ma dużo pracy
Praca w nowym i tak angażującym formacie zapewniła gwieździe „Rancza” prawdziwy renesans popularności. O aktorce co rusz rozpisuje się kolorowa prasa, a ona sama wydaje się bardzo zapracowana. Do tej pory Romanowska pojawiała się nie tylko w teatrze, lecz także w „ Barwach szczęścia” oraz „ Pierwszej miłości”. Fani aktorki zauważyli jednak, że coraz rzadziej występuje ona w polsatowskim tasiemcu, stąd zaczęły pojawiać się podejrzenia, że jej wątek w serialu zostanie zakończony.
Okazuje się jednak, że takowe plany nie są znane samej Eli, która ponoć doskonale organizuje sobie czas roboczy. W środę aktorka pochwaliła się zdjęciem z planu „Pierwszej miłości”, na którym zaprezentowała się w „wersji glamour”. Fani aktorki mogą więc spać spokojnie.
Gwiazdy zwolnione z TVP. Przykre, jak się z nimi pożegnano [FOTO]
RadioZET.pl
Tu się dzieje
