Gwiazda „Różowych lat 70.” winna gwałtom. Grozi mu wiele lat w więzieniu
Po kilku latach sądowej batalii Danny Masterson został uznany jako winny dwóch z trzech gwałtów, o które został oskarżony. Nie zgadniecie, kto był jego obrońcą.

Danny Masterson największą popularność zdobył dzięki serialowi „Różowe lata 70.”, w którym wcielił się w rolę Stevena Hyde. Oprócz tego kojarzyć go można również z produkcji „Cybill” (1995), „The Ranch” (2016), czy „Męska robota” (2012). W Los Angeles Masterson jest również znanym DJ-em klubowym. Od lat jest aktywnym członkiem Kościoła Scjentologicznego.
Zobacz też: "Nie stoisz ponad prawem!". Szarpanina na festiwalu w Cannes [WIDEO]
Danny Masterson oskarżony o gwałt. Grożą mu lata odsiadki
Danny Masterson nie odniósł takiego sukcesu, jak jego koledzy z planu „Różowych lat 70.”. Pozostał przy serialowych rolach lub epizodach w produkcjach filmowych, a „po godzinach” spełniał się jako DJ. Był znaną osobą w imprezowym środowisku Los Angeles, jednak nie cieszył się szczególnym zainteresowaniem prasy. Do czasu.
Na jaw wyszło, że Masterson może mieć na sumieniu potworne czyny. W 2020 roku trzy kobiety oskarżyły go o gwałty z użyciem siły, do których miało dojść w latach 2001-2003 w Hollywood. Aktor został aresztowany, nie przyznał się do winy.
To nie był łatwy proces. Zapadł wyrok w sprawie Dannego Mastersona
Proces sądowy zakończył się w październiku ubiegłego roku, jednak został on unieważniony. Ława przysięgłych nie mogła dojść do porozumienia. Sprawa wróciła w kwietniu tego roku. Jak donosi „Washington Post”, 31 maja przysięgli ogłosili, że dwie z trzech oskarżycielek, zostały zgwałcone.
- Chcemy wyrazić wdzięczność trzem kobietom, które zgłosiły się i odważnie podzieliły swoimi doświadczeniami. Ich odwaga i siła były inspiracją dla nas wszystkich. Chociaż jesteśmy rozczarowani, że ława przysięgłych nie uznała wszystkich zarzutów, szanujemy ich decyzję – powiedział prokurator okręgowy hrabstwa Los Angeles George Gascón.
Masterson miał odurzać ofiary alkoholem, a później brutalnie gwałcić. Zarzucono mu również, że przez lata wykorzystywał znajomości w Kościele Scjentologicznym, by o okropnych czynach, których dokonał, nikt się nie dowiedział. „Washington Post” podał, że obrońcą aktora był Shawn Holley, który lata temu bronił O.J. Simpsona.
Mastersonowi grozi nawet 30 lat więzienia. Sąd do sierpnia ma czas na wymierzenie kary.
Gwiazdy, które prowadziły pod wpływem alkoholu. Kto jechał "na gazie"? [GALERIA]
