Mark Miller nie żyje. Gwiazdor "Dni naszego życia" i twórca "Spaceru w chmurach" miał 97 lat
Zmarł Mark Miller - amerykański aktor filmowy, telewizyjny i teatralny, scenarzysta i producent. Miał 97 lat. Co było przyczyną jego śmierci?
9 września 2022 roku odszedł Mark Miller. Był amerykańskim aktorem filmowym, telewizyjnym i teatralnym, a także scenarzystą i producentem. Zmarł w wieku 97 lat.
Mark Miller nie żyje
Jak podaje Deadline, śmierć filmowca potwierdziła jego córka Penelope Ann Miller za pośrednictwem Twittera.
Piękna dusza mojego Papy opuściła tę ziemię 9.09.2022. Kochał głęboko i był kochany przez wszystkich, którzy go znali. Dotknął wielu istnień. Był zabawny, wyluzowany i przede wszystkim twórczy. Kochał życie i zawsze widział szklankę do połowy pełną! Miałam szczęście nazywać go moim tatą.
Nie podano przyczyny śmierci artysty.
Mark Miller urodził się 20 listopada 1924 roku w Houston. Ukończył American Academy of Dramatic Arts w Nowym Jorku. Po zakończeniu studiów rozpoczął pracę na scenie i w telewizji. Przed kamerą zadebiutował w 1954 roku w serialu "Portia Faces Life". W kolejnych latach grał między innymi w takich produkcjach, jak "I Spy", "Blondin i fara", "Gunsmoke", czy "The Millionaire".
Przełom w jego karierze nastąpił w roku 1960, kiedy wystąpił w serialu "Guestward Ho!", wcielając się w Billa Hootena. Zagrał w 38 odcinkach produkcji. Kolejną ważną rolą Millera była postać Jima Nasha z serialu "Please Don't Eat the Daisies". W tej dekadzie wystąpił ponadto w takich tytułach, jak "The Tall Man", "Alfred Hitchcock przedstawia", "Strefa mroku", "Szpital miejski", "Najeźdźcy z kosmosu", "I Dream of Jeannie" czy "European Eye".
Początek lat 70. to postać Howarda Jonesa w serialu "Bright Promise", a także udział w produkcji "The Name of the Game". Miller grał również w "The F.B.I.", "Emergency!", "Barnabym Jonesie", "Kung Fu", "Miłości na Nowy Rok", "Marcusie Welbym, lekarzu medycyny", "Uliach San Francisco" czy "Dniach naszego życia". Ostatnią rolą aktora była postać Alvie'ego w filmie "Savannah Smiles" z 1982 roku. Łącznie wystąpił w ponad 50 tytułach.
Od połowy lat 60. Miller zajmował się również pisaniem scenariuszy. W tej roli zadebiutował w serialu "Please Don't Eat the Daisies". Innymi produkcjami przy których pracował po drugiej stronie kamery były "Miłość na Nowy Rok", "Christmas Mountain", "The Jeffersons", "Diff'rent Strokes", "Together We Stand", "What a Dummy", "Rodzina Potwornickich" oraz głośny film z Keanu Reevesem w roli głównej - "Spacer w chmurach". Dwukrotnie udzielał się również jako producent. Pod koniec lat 90. postanowił zrezygnować z Hollywood. Zajął się teatrem jako scenarzysta i twórca kompanii produkcyjnej Gypsy Moon Entertainment.
W 1959 roku Miller poślubił publicystkę i kostiumografkę Beatrice Hudson Ammidown. Para doczekała się trzech córek: Marisy, Penelope Ann i Savannah Miller. Dwie najstarsze zostały aktorkami. Najmłodsze dziecko zainspirowało Millera do stworzenia filmu "Savannah Smiles". Para rozwiodła się w 1975 roku. Rok później artysta ożenił się z Barbarą Stanger, z którą po latach napisał scenariusz do "Spaceru w chmurach". Doczekał się sześciu wnuczek: Amelii Miller Eberline, Eloisy May Huggins, Gretty Miller Eberline, Sophii Miller Eberline, Marii Adeli Huggins i Celeste Ariella Berzer.
RadioZET.pl/Deadline/Twitter
Tu się dzieje
