Obserwuj w Google News

Żona Daniela Martyniuka wydała oświadczenie. "Przekroczono wszelkie granice"

2 min. czytania
02.01.2024 22:46

Żona Daniela Martyniuka wydała oświadczenie w sprawie zajścia, do którego dojść miało w Zakopanem w nocy z sylwestra na Nowy Rok. Mówi o kłamstwach i straszy sądem.

Faustyna Martyniuk wydała oświadczenie
fot. Instagram/@faustynaaj/screen

W Nowy Rok do mediów trafiły wieści o tym, że Daniel Martyniuk został zatrzymany przez policję w Zakopanem i przewieziony na komisariat po burdzie, którą urządził w jednym z tamtejszych hoteli. Całą dobę spędził na "wytrzeźwiałce" skąd wyszedł, kiedy badanie alkomatem pokazało, że jest już trzeźwy. W sieci pojawiły się nie tylko komentarze świadków zdarzenia, jak i osób z ochrony, które z synem gwiazdora disco polo miały mieć wtedy do czynienia. Pojawiły się także nagrania z tamtych wydarzeń. Danuta Martyniuk, podobnie jak i Zenek, który miał występ na "Sylwestrze z Dwójką", o sprawie dowiedzieli się po pewnym czasie. Komentarz matki 34-latka dość szybko pojawił się w sieci. Teraz milczenie przerwała żona Daniela Martyniuka — Faustyna.

Faustyna Martyniuk przerwała milczenie w sprawie awantury w Zakopanem

Na Instagramie Faustyny pojawiło się oświadczenie, w którym żona Daniela Martyniuka mówi o kłamstwach i przekroczeniu granic sfery prywatności, jaką jest małżeństwo. Sytuację przed hotelem nazywa "małżeńską awanturą". "Zachowanie dziennikarza, który w dniu 1.01.2024 r. o godz. 12:30, nie dociekając prawdy, opublikował informacje, jakie potem były powielane przez inne portale, przekracza wszelkie zasady uczciwości dziennikarskiej. Próbowałam zignorować artykuły, ale przekroczono wszelkie granice, wkraczając w sferę prywatności, jaką jest małżeństwo. Wpisanie w stek kłamstw, wyzwisk kierowanych do mnie, awantury małżeńskiej przed hotelem pomiędzy mną a Danielem w Zakopanem napawa obrzydliwością. Jest to kłamstwo!!!" — napisała w story Faustyna.

Redakcja poleca

W kolejnych słowach skierowała zarzuty w stronę dziennikarza, który miał napisać, że na Daniela Martyniuka nikt nie czekał, kiedy ten opuszczał komisariat. "Wytyczanie nam małżonkom przez dziennikarza drogi rozwodu rozmija się z podstawowymi zasadami etyki zawodowej dziennikarskiej. Wzywam wskazanego dziennikarza do bezzwłocznego usunięcia naruszeń naszych dóbr osobistych, w przeciwnym razie pozostaje droga sądowa. Kłamstwem jest, że nikt nie czekał na Daniela, został on zabrany z Zakopanego przeze mnie, a towarzyszyła mi czteroosobowa rodzina Daniela. Wstyd, za podawanie nieprawdziwych informacji, które kaleczą małżeństwo, a przede wszystkim człowieka" — dodała na koniec żona Daniela Martyniuka.

Daniel Martyniuk z żoną
fot. Instagram/@faustynaaj/screen

Do oświadczeń dołączone zostało także wspólne zdjęcie małżonków, którzy nie wyglądają na jakkolwiek skłóconych. "Wróciliśmy" - poinformowali o swoim szczęśliwym powrocie z Zakopanego. Wszystkie wpisy Faustyny zostały już udostępnione przez Daniela Martyniuka. Przypomnijmy, że syn Zenka i jego ukochana pobrali się w październiku podczas pobytu na Bali. O ich ślubie rodzice 34-latka dowiedzieli się z mediów.

Nie przegap
Tomasz Preniasz-Struś, Joanna Borysewicz, Mike Tyson
10 Zobacz galerię
fot. niutek0YouTube, Diana Domin/East News, Tonya WiseLondon Ent/Splash/EAST NEWS