Obserwuj w Google News

Wyciekły kulisy zwolnienia Mateusza Gesslera z Polsatu. Dobry ruch Miszczaka?

2 min. czytania
24.05.2023 18:35

Mateusz Gessler nie poprowadzi kolejnej edycji „Hell’s Kitchen” w Polsacie. Edward Miszczak miał co do niego inne plany. Właśnie wyszły na jaw kulisy zwolnienia restauratora.

Mateusz Gessler Edward Miszczak
fot. Wojciech Olkusnik/East News, Pawel Wodzynski/East News

Mateusz Gessler już więcej nie pojawi się na antenie Polsatu. Reaktywowany program „Hell’s Kitchen” znika po dwóch edycjach. Edward Miszczak zadecydował, że restaurator zostanie gospodarzem nowego formatu „Para do gara”, który ukaże się już jesienią w TV4. Czy Mateusz Gessler jest wściekły na swojego szefa?

Zobacz także:  Edward Miszczak skomentował zwolnienie Katarzyny Dowbor. Nawiązał do wieku

Kulisy zwolnienia Mateusza Gesslera. Edward Miszczak bardzo go ceni

Mateusz Gessler do tej pory poprowadził dwa sezony „Hell’s Kitchen”, był też jurorem w show TVN „MasterChef Junior”. Za sprawą Edwarda Miszczaka przyszedł czas na zmiany. Jesienią w ramówce TV4 pojawi się program „Para do gara” - wezmą w nim udział małżeństwa, rodzeństwa czy przyjaciele. Panie przekażą uczestnikom przepis prosto od Mateusza Gesslera, a panowie będą musieli przygotować danie. Mają na to 60 minut. Zwycięzca otrzyma nagrodę pieniężną.

Wydaje się, że format będzie lżejszy i bardziej rozrywkowy od „Hell’s Kitchen”. Mateusz Gessler oczywiście nie wyjdzie ze swojej roli i będzie oceniał przygotowane potrawy. Jak się okazuje, wszyscy byli świadomi, że „Piekielna kuchnia” długo nie zagrzeje miejsca w Polsacie.

- I stacja, i Mateusz wspólnie uznali, że formuła programu "Hell's Kitchen" po prostu się wyczerpała. Dyrektor bardzo jednak ceni Mateusza i nadal chce z nim pracować. Szybko pojawił się więc pomysł, by zaangażować go do nowego programu w Czwórce – zdradził „Pudelkowi” pracownik Polsatu.

Redakcja poleca

Źródło serwisu ocenia, że przeniesienie „Love Island” z Polsatu do TV4 było sukcesem, a w zamyśle Edwarda Miszczaka jest rozwijanie tego kanału. TV4 ma mieć potencjał, stąd chęć ściągnięcia do niego większej rzeszy odbiorców. Mateusz Gessler ma być zadowolony ze zmian.

- Mateusz jest podekscytowany, bo „Para do gara” zapowiada się po prostu fajnie i lekko. Tutaj nie będzie musiał złościć się i krzyczeć, tylko dostanie szansę na pokazanie swojej cieplejszej strony cytuje „Pudelek” swojego informatora.

RadioZET.pl/Pudelek.pl

Galeria
9 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS