Wojciech Gąssowski był więźniem terrorystów. Widział, jak zabijają multimilionera
Wojciech Gąssowski opowiedział przerażającą historię z terrorystami w roli głównej. Był jednym z więźniów zamachowców, którzy zamordowali na jego oczach człowieka.

Tragiczna opowieść Wojciecha Gąssowskiego. Piosenkarz przeżył chwile grozy, kiedy doświadczył ataku śmiertelnie niebezpiecznych terrorystów.
Wojciech Gąssowski był więźniem terrorystów
Życie artysty wydaje się lekkie, łatwe i przyjemne. Nic bardziej mylnego. Niekiedy sławy ze świata rozrywki są narażone na sytuacje zagrażające zdrowiu lub życiu.
Wojciech Gąssowski postanowił wspomnieć tego typu moment ze swojego życia. W rozmowie z "Życiem na gorąco" wyjawił historię, która mogłaby być kanwą filmu sensacyjnego. Wiele lat temu Gąssowski razem ze swoją ówczesną partnerką - tancerką Małgorzatą Potocką i jej zespołem Sabat, występował podczas rejsów na wakacyjnych statkach. Jednostka Achille Lauro pływała po Morzu Śródziemnym. Bajkowy rejs okazał się prawdziwym horrorem. Statek wycieczkowy zaatakowali terroryści.
- Byliśmy na basenie i z głośnika padł komunikat, że trzeba go niezwłocznie opuścić - wspomina piosenkarz. - Był upał, statek płynął po Morzu Śródziemnym, więc potraktowaliśmy komunikat marginalnie. Potem był drugi, trzeci... W końcu wyszliśmy i zobaczyliśmy, co faktycznie się dzieje - opisuje Gąssowski.
Wojciech Gąssowski był świadkiem egzekucji zakładnika
Okazało się, że na statek napadli palestyńscy terroryści, którzy postanowili zastraszyć załogę i pasażerów. Nie byli to jednak żadni amatorzy, a śmiertelnie niebezpieczni bandyci. Gąssowski wspomina, że był niezwykle przerażony i próbował dowiedzieć się, jak jest cel ataku. Widział na własne oczy, jak jeden z zakładników zostaje zabity strzałem w głowę. Był to słynny multimilioner, którego zwłoki terroryści wyrzucili do morza.
- Zagrożenie czuli wszyscy. Pytałem, czego od nas chcą - opowiada artysta. - Nie bardzo jednak wiedzieli, o czym mówię. Powtarzali, że gramy dla tych strasznych Amerykanów za dolary. Nie miałem żadnych argumentów, żeby zaprzeczyć, no ale i tak obeszli się z nami w miarę łaskawie - mówi Gąssowski.
Na szczęście piosenkarzowi i jego partnerce nic się nie stało. - My jako zakładnicy potrzebni im byliśmy do negocjacji. Widocznie doszło do jakiegoś porozumienia, po bodajże 52 godzinach, terroryści opuścili statek - zdradził gwiazdor.
Jak widać, niekiedy na pozór zwyczajny rejs statkiem może przerodzić się w prawdziwy koszmar.
- Kinga Rusin została okradziona. Napadł na nią członek „mafii”
- Rozkopywanie grobu, handel ludźmi i napad na pocztę. Największe skandale Jarosława Jakimowicza
- Miriam Aleksandrowicz nie doczekała wyjaśnienia brutalnego zabójstwa matki
Aktorzy, którzy zmarli przed trzydziestką. Tragiczne śmierci u progu sławy [GALERIA]
