Obserwuj w Google News

Wanda Kwietniewska gorzko o sytuacji w kraju. „Wojna za płotem, a w Polsce burdel”

3 min. czytania
10.03.2023 13:27

Wanda Kwietniewska udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o niemoralnej propozycji, którą otrzymała na początku kariery. Wspomniała też głośne rozstanie z zespołem Lombard i oceniła twórczość polskich raperów. Co artystka sądzi o obecnej sytuacji społeczno-politycznej w naszym kraju?

wanda-kwietniewska-gorzko-o-sytuacji-w-kraju-za-płotem-wojna-a-w-polsce-burdel
fot. Tadeusz Wypych/East News

Wanda Kwietniewska 40 lat temu założyła zespół Wanda i Banda. Z okazji jubileuszu muzycznej grupy udzieliła wywiadu dziennikarzom Plejady. W rozmowie wspomniała o kulisach założenia jej zespołu, który nie powstałby, gdyby Kwietniewska nie została wyrzucona z Lombardu. Jak wspomina ten trudny moment w karierze?

- Leżałam na szpitalnym łóżku, nie mogłam mówić i usłyszałam, że nie będę już śpiewać w Lombardzie. Wycharczałam tylko: „Ja ci jeszcze pokażę!”. Oczywiście, byłam totalnie zdruzgotana i załamana. Myślałam, że zdechnę w tym szpitalu - mówiła o okolicznościach zakończenia współpracy z zespołem.

W dalszej części wywiadu piosenkarka opowiedziała o początkach jej muzycznej drogi i współpracy z młodymi artystami. Skrytykowała też obecnie rządzących w naszym kraju.

Redakcja poleca

Wanda Kwietniewska o niemoralnej propozycji z początków kariery

Piosenkarka z rozbrajającą szczerością stwierdziła, że będąc jedną z nielicznych wokalistek rockowych w Polsce, nigdy nie czuła się dyskryminowana ze względu na płeć.

- Nigdy nie uważałam, że kobiety są traktowane gorzej od mężczyzn. Naprawdę! Zawsze byłam dumna z tego, że jestem kobietą. Wiedziałam, że łączę ze sobą kropki szybciej niż faceci i mam lepsze od nich orgazmy. A do tego jeszcze dziecko umiem urodzić. Wydawało mi się, że to raczej panowie mogą się przy mnie źle czuć, a nie odwrotnie - powiedziała, dodając, że z czasem zrozumiała sytuację kobiet, które „nie mają na tym świecie łatwo” i dziś czuje się feministką.

Kwietniewska przyznała też, że na początku kariery dostawała niemoralne propozycje.

- Pamiętam, jak panowie z komisji kwalifikacyjnej w radiowej Trójce, a zwłaszcza jeden, ewidentnie dawali mi do zrozumienia, że jeśli pójdę z nimi do łóżka, to moje piosenki będą grane w eterze. Sporo straciłam przez to, że się nie zgodziłam - wyznała.

Następnie Wanda opowiedziała o reakcji pewnej „znanej artystki”, która nie potrafiła zrozumieć, dlaczego nie przystała na propozycję.

- Usłyszałam, że przecież jeden z tych panów był całkiem przystojny, więc mogłam się zgodzić. (...) Zawsze uważałam, że to ja mogę wybierać mężczyzn, a nie oni mnie. Gdy powiedziałam to tej znanej artystce, usłyszałam: „z takim podejściem będziesz w d*pie”. „No to będę. Ale na pewno nie mentalnej, a ty prędzej czy później możesz tam trafić” - odpowiedziałam jej.

Wanda Kwietniewska o twórczości raperów i sytuacji politycznej w Polsce

Wokalistce na przestrzeni lat zdarzało się współpracować także z młodymi artystami. Spotkanie z zespołem PRO8L3M miało całkowicie zmienić podejście Kwietniewskiej do rapu i hip-hopu.

- Zawsze wydawało mi się, że tylko ludzie pozbawieni mózgów mogą słuchać przeklinających raperów, za co przepraszam wszystkich przedstawicieli szeroko pojętego rapu i hip-hopu. Przekonałam się na własne oczy, że na koncerty hip-hopowe przychodzi kwiat polskiej młodzieży - powiedziała.

Wanda nie może jednak zrozumieć, dlaczego w utworach raperów znajduje się tyle tekstów obrażających kobiety.

- Bardzo boli mnie, że raperzy w swoich numerach tak źle wyrażają się o dziewczynach. Traktują je jak sprzęty i cały czas obrażają. (...) Z tym już nic nie zrobię. Natomiast zawsze gotuje się we mnie, gdy widzę, że dziewczyny pod sceną śpiewają te numery. Myślę sobie wtedy: „czy wyście, k*rwa, oszalały? Przecież z waszych ust wychodzą słowa przeciwko wam!”. Apeluję do wszystkich fanek hip-hopu - zwracajcie uwagę na teksty, które powielacie, bo oczekujecie szacunku od innych, a same siebie obrażacie.

Kwietniewska ma też żal do młodych muzyków, że nie wykorzystują popularności, by wypowiadać się na ważne społeczno-polityczne tematy.

- Czasy są trudne, wojna za płotem, w Polsce burdel, jakiego ten kraj jeszcze nie widział. Ludzie, którzy są słyszalni i docierają ze swoim przekazem do milionów odbiorców, nie powinni pozostawać obojętni na to, co się dzieje - podkreśliła, po czym zwróciła się bezpośrednio do innych artystów. - Drodzy młodzi artyści, weźcie przykład z kolegów i koleżanek po fachu, którzy w latach 80. nie siedzieli cicho, tylko buntowali się przeciwko władzy. W waszych rękach jest przyszłość tego państwa - przekonywała. 

Uważacie, że Wanda Kwietniewska ma rację?