Obserwuj w Google News

Tomasz Wolny zatrzymał pijaną kobietę za kółkiem. Doszło do szarpaniny

2 min. czytania
18.05.2023 17:06

Tomasz Wolny z "Pytania na śniadanie" opowiedział internautom o przykrym incydencie. Prezenter dokonał zatrzymania obywatelskiego kobiety, która prowadziła pod wpływem alkoholu. Gdy chciał jej zabrać kluczyki, doszło do rękoczynów. 

Tomasz Wolny z "Pytania na śniadanie"
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER/EAST NEWS

Tomasz Wolny prowadzi  "Pytanie na śniadanie" w TVP w parze z Idą Nowakowską. Prezenter opowiedział internautom o sytuacji, która przytrafiła mu się, gdy wracał do domu z dziećmi. Wolnemu udało się zatrzymać auto prowadzone przez pijaną kobietę, lecz przed przybyciem policji wywiązała się przepychanka. Prezenter został zaatakowany przez siedzącego w samochodzie mężczyznę. 

Redakcja poleca

Tomasz Wolny z "Pytania na śniadanie" zatrzymał pijaną kobietę

Wolny opowiada, że zauważył ciemnozielonego opla jadącego zygzakiem. Auto cudem uniknęło zderzenia z innym samochodem. Prezenterowi udało się zajechać pojazdowi drogę i doprowadzić do jego zatrzymania. Za kierownicą siedziała kobieta narodowości ukraińskiej, a obok niej mężczyzna. 

- Otwieram drzwi kierowcy i wtedy bucha we mnie uderzająca woń alkoholu - wspomina Wolny. 

Prowadząca auto zgodziła się współpracować z prezenterem, który postanowił dla bezpieczeństwa zatrzymać jej kluczyki. Gdy sięgnął do stacyjki, zaatakował go siedzący obok partner kobiety. 

Wywiązała się krótka "gentelmeńska" szamotanina z mężczyzną, z której wychodzę z tarczą i kluczykami w ręku - opowiada gospodarz śniadaniówki. 

Potem Wolny dowiedział się od policji, że zatrzymana Ukrainka miała 2,6 promila alkoholu we krwi. Kobieta próbowała ubłagać go, by nie wzywał służb. Tłumaczyła, że jest matką trójki dzieci. 

- Po kilku minutach temat przejmują policjanci, a pani udaje, że nie potrafi dmuchnąć w alkomat, więc kończy w radiowozie, a ostatecznie w areszcie, by tam doczekać trzeźwości, a potem dalszych konsekwencji. Ostatecznie szczerze jej współczuję, a od policjantów słyszę słowa, przez które poruszam ten temat: "Brawo za reakcje, ale była ryzykowna" - pisze w poście prowadzący "PnŚ". 

Tomasz Wolny dodał, że sytuacja miała miejsce na drodze krajowej pełnej tirów. Gdyby nie jego przytomna reakcja, kto wie, czy nie doszłoby do tragicznego wypadku. 

Na koniec ekranowy partner Idy Nowakowskiej zaapelowało do internautów, by nie bali się reagować w podobnych sytuacjach i dzwonili na 997 lub 112. 

- Wystarczy, że podasz lokalizację, markę samochodu i jego rejestrację, a resztę załatwi Policja. Świetną pomocą będzie jazda za tym samochodem i aktualizacja jego miejsca. Reagujmy, ale mądrze - zaznacza Tomasz Wolny. 

Zobacz także: Magdalena Ogórek drży o zdrowie. Ta choroba zabrała jej matkę

Jerzy Stuhr / Borys Szyc / Joanna Liszowska
10 Zobacz galerię
fot. TRICOLORS/East News / Artur Zawadzki/REPORTER / TRICOLORS/East News