Obserwuj w Google News

Afera wokół Tomasza Komendy. Bracia Collins zabrali głos w sprawie

2 min. czytania
29.03.2023 14:28

Media obiegła wieść o tym, że Tomasz Komenda ma rzekomo odmawiać płacenia alimentów na swojego syna. Mężczyzna rozstał się z matką dziecka, która miała zostać bez środków do życia na wychowanie malucha. Głos w sprawie zabrali bracia Collins, którzy pomogli Komendzie, gdy ten wyszedł z więzienia.

Afera wokół Tomka Komendy. Bracia Collins zabrali głos w sprawie
fot. Jakub Kamiński/East News + Piotr Molecki/East News

Tomasz Komenda spędził 18 lat w więzieniu za zabójstwo i gwałt 15-latki z Miłoszyc (tzw. zbrodnia miłoszycka), czego się nie dopuścił. Niewinny mężczyzna po opuszczeniu więziennych murów zastał zupełnie inny świat. Odnaleźć się w nim miała pomóc mu ukochana Anna. Rękę do mężczyzny wyciągnęli również znani bracia Collins.

Zobacz też:  Zbrodnia w Miłoszycach. Biegły z zakresu genetyki: "Ekstremalnie mocny dowód"

Tomasz Komenda – dziecko

Po wyjściu z więzienia Tomasz Komenda związał się z Anną Walter. Kobieta miała być jedną z tych osób, które pomogą mężczyźnie raz na zawsze pożegnać się z przykrą przeszłością. Para doczekała się nawet syna, który dziś ma już dwa lata. Niestety sielanka nie trwała zbyt długo.

Walter opisała w mediach rzeczywistość życia z Komendą. Okazało się, że mężczyzna był agresywny wobec rodziny, którą w końcu opuścił. Z jej relacji wynika, że zajął się trwonieniem majątku (przyp. red. Komenda dostał 13 mln odszkodowania za niesłuszny wyrok) pozostawiając potomka bez dochodu. Sąd przyznał mężczyźnie 4500 zł alimentów, od których ten próbuje się jednak odwołać.

Redakcja poleca

- Nie miałam na żłobek, opłaty czy mieszkanie. Kiedy Tomek wydawał pieniądze na kupno apartamentów, które stoją puste lub zamieszkują tam członkowie rodziny, na narkotyki i alkohol, kiedy rozdawał pieniądze na lewo i prawo wszystkim swoim kolegom, jego syn mieszkał w zadłużonym mieszkaniu obrośniętym grzybem – opowiadała w rozmowie z „Super Expressem” Walter.

Ex-narzeczona dodała również, że w życiu ojca jej dziecka pojawiły się narkotyki. Zaapelowała do niego publicznie, by się opamiętał.

Bracia Collins o aferze z Tomaszem Komendą

Tomasz Komenda nie dostał 13 milionów odszkodowania od ręki. Mężczyzna wychodząc z więzienia miał niewiele, a o zadośćuczynienie musiał się jeszcze jakiś czas ubiegać. Bracia Collins zaoferowali mu wówczas pomoc zatrudniając go w swojej fundacji. Komenda wykonywał tam prace fizyczne, gotował obiady dla Powstańców Warszawskich czy pomagał w pakowaniu paczek dla domów dziecka. Współpracę zakończył w 2021 roku zaraz po otrzymaniu odszkodowania.

Bracia Collins byli z Komendą blisko, dlatego zostali poproszeni o komentarz w sprawie nagłośnionej przez jego byłą narzeczoną.

Zobacz też:  Tomasz Komenda zeznawał przed sądem. Emocjonalne słowa

Tak jak zapowiadaliśmy kiedyś, nie chcemy wypowiadać się publicznie na temat spraw p. Tomasza Komendy dotyczących jego życia osobistego i możemy tylko liczyć, że wszystko się ułoży. Trzymamy mocno kciuki zarówno za Tomka jak i Anię, mamy także nadzieję, że dla dobra ich syna Filipa, dogadają się – przekazali dziennikowi „Fakt”

Nie chcemy się angażować publicznie i proszę nas zrozumieć, ponieważ pojawiały się wielokrotnie komentarze, że nasza współpraca z Tomkiem była zabiegiem wyłącznie wizerunkowym. To oczywiście nieprawda i dlatego chcemy uniknąć publikacji – dodali.