Tak Jarosińska wygląda po operacjach plastycznych. Zrobiła „generalny remont”
Monika Jarosińska pokazała efekty operacji plastycznej, której się poddała. Celebrytka opowiedziała, dlaczego zdecydowała się na inwazyjny zabieg. „Marzyłam o tym 20 lat” - wyznała przejęta.
Monika Jarosińska zdobyła popularność dzięki rolom w serialach takich jak „Plebania” czy „Samo życie”. Szczególnie głośno było jednak o niej, gdy plotkowano o jej romansie z Radosławem Majdanem. Choć piłkarz zaprzeczył medialnym doniesieniom, miały one wywołać niechęć Dody do Moniki, która twierdzi, że piosenkarka uderzyła ją w twarz i życzyła jej, by „zdechła na białaczkę”. Dorota Rabczewska nie została jednak ukarana za rzekome pobicie gwiazdy. Wkrótce Jarosińska zrezygnowała z kariery w Polsce i przeprowadziła się na Maltę, gdzie rozkręciła własny biznes. Celebrytka zasłynęła także z otwartego opowiadania o zabiegach medycyny estetycznej. Niedawno aktorka zdradziła, jakie operacje plastyczne zdążyła zrobić przed pięćdziesiątką.
Monika Jarosińska o operacjach plastycznych. „Nie to, że ja się sypię, ale...”
W rozmowie z Jastrząb Post gwiazda ze szczegółami opowiedziała o zamiłowaniu do korzystania z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Najnowsze poprawki wyglądu miały być prezentem na 50. urodziny Moniki, która przeszła ogromną metamorfozę.
- Ja zmieniam ciągle włosy. Zrobiłam sobie też korektę powiek. Za półtorej roku będę miała 50 lat. Postanowiłam zrobić sobie tzw. generalny remont. Nie to, że ja się sypię, ale zrobiłam to dla siebie. Nie dla męża, nie dla rodziców, nie dla mediów. Wciąż nie wierzę, że niebawem kończę 50 lat - mówiła podekscytowana.
Jarosińska opublikowała w sieci nagranie, na którym widać, jak zdejmuje opatrunki po operacji. Gwiazda nie wstydziła się pokazać opuchlizny po zabiegu, a wkrótce pochwaliła się ostatecznym efektem korekty powiek.
W dalszej części wywiadu Monika przyznała, że od dawna chciała także powiększyć sobie biust. Celebrytka nie ukrywa, że jej mąż jest zachwycony efektami operacji.
- Zdecydowałam się na korektę powiek i powiększenie biustu. Marzyłam o tym 20 lat. Bałam się, nie wiedziałam, czy się zaakceptuję, bo to jednak jest ciało obce. To naprawdę było moje wielkie marzenie. Takie kobiece. I się zdecydowałam. W grudniu poddałam się operacji, ale czuję się, jakbym miała je od zawsze. Mąż jest zachwycony. Chociaż powiedział, że dla niego nie muszę nic poprawiać. Ale pomyślałam, że nie dla niego robię coś fajnego, tylko dla siebie - tłumaczyła.
Wygląda lepiej niż wcześniej?
Tu się dzieje
