Stramowski zawrócony na lotnisku w Egipcie. Szybki koniec wakacji gwiazdora
Piotr Stramowski opowiedział na Instagramie o incydencie, jaki przytrafił mu się na egipskim lotnisku. Gwiazdor chciał spędzić urlop na północy Afryki, jednak tuż po przylocie został wydalony z kraju. Wszystko przez problemy z paszportem i scysję z celnikami.
Ostatnie tygodnie zdecydowanie nie rozpieszczają, jeśli chodzi o pogodę. Zima w Polsce to okres, który wielu prowokuje do dalekich podróży. Jedną z popularniejszych destynacji w ostatnich tygodniach jest Egipt. Kraj faraonów uwielbiają odwiedzać również znani i lubiani. Ostatnio urlop w tym urokliwym zakątku świata planował Piotr Stramowski. Z relacji aktora wynika, że nie wszystko poszło po jego myśli.
Piotr Stramowski musiał wracać do Polski
O sytuacji, jaka spotkała go w Egipcie aktor opowiedział swoim fanom na Instagramie. Z relacji 36-latka wynika, że tuż po przylocie, zamiast cieszyć się upragnionym urlopem, musiał zmierzyć się z egipskimi służbami celnymi. "Taka sytuacja... I pan celnik w Egipcie stwierdził, że wsadzi mnie jeszcze raz do tego samego samolotu, którym przyleciałem..." - napisał Piotr Stramowski na Instagramie.
Do zamieszczonego w mediach społecznościowych wpisu, gwiazdor dołączył zdjęcie paszportu. Okazuje się, że to właśnie ten dokument był powodem odesłania aktora do Polski. Na fotografii widać, że paszport Stramowskiego jest lekko uszkodzony. Zgodnie z przepisami, książeczka nie tylko musi być ważna na pół roku przed planowanym wyjazdem, ale nie może być także nawet w najmniejszym stopniu zniszczona.
Mimo tej kłopotliwej wpadki, aktor zdradził swoim obserwatorom, że wcale nie stracił optymizmu i na pewno jeszcze kiedyś zawita do Egiptu. Na swoją wymarzoną podróż będzie musiał jednak jeszcze trochę poczekać.
Źródło: Radio ZET/Plejada.pl
- Wyciekło wulgarne nagranie z Magdą Gessler. „Co za patologia”
- Dziennikarz TVN zaliczył wtopę na antenie. Trzy razy przepraszał za swoje słowa
- Kiedy kabarety wrócą do telewizji? Jasne stanowisko komików
Tu się dzieje
