Spadek Krawczyka. Lichtman będzie świadkiem w procesie, żona gwiazdora będzie musiała się podzielić?
Marian Lichtman będzie świadkiem w procesie o spadek Krzysztofa Krawczyka. Wdowa po gwiazdorze będzie musiała się podzielić z Juniorem?
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku w Łodzi. Po przeszło półtora roku od śmierci wokalisty, bliscy wciąż walczą o jego majątek. Prawie wszystkie dobra pozostawione przez gwiazdora zostały przekazane wdowie po muzyku, Ewie. Jednak bliscy wokalisty nie zgadzają się z takim podziałem.
Spadek Krawczyka. Żona gwiazdora będzie musiała się podzielić?
Szczególnie oburzony sytuacją jest Marian Lichtman z Trubadurów, który nie potrafi się pogodzić z faktem, że Krzysztof Igor Krawczyk, syn zmarłego gwiazdora, został pominięty w testamencie. Nie rozumie również, dlaczego Ewa krawczyk nie chce podzielić się dobrami materialnymi ze schorowanym pasierbem.
Lichtman zjawi się w sądzie jako świadek w sprawie majątku Krawczyka. Jak podaje Super Express, muzyk podkreśla, że będzie walczył o sprawiedliwość. - 30 listopada przesłuchani zostaną kolejni świadkowie, w tym ja. Na pewno będę zeznawał zgodnie z prawdą i ze swoim sumieniem. Z całego serca będę mówił prawdę i tylko prawdę. Uważam, że sprawiedliwości powinno stać się zadość - deklaruje muzyk.
Marian Lichtman świadkiem w sprawie spadku Krawczyka
- Najwyższy czas, żeby Ewa zrozumiała, że Krzyś jest synem jej męża i należy mu się odpowiednia dola majątku. Ona od tego nie ucieknie, bo my nie pozwolimy na to my, przyjaciele, i opinia publiczna - podkreśla Trubadur.
Sądowa batalia niezbyt dobrze wpływa na chorującego Krawczyka juniora. Przed poprzednią rozprawą 49-latek miał silny atak padaczki. Zgodnie z informacjami, do których dotarł tabloid, tym razem mężczyzna czuje się lepiej. - Mam nadzieję, że nic nie wytrąci go z równowagi i stan jego zdrowia przed procesem się nie pogorszy. Mieszka w mieszkaniu, które pomógł mu ogarnąć Krzysiek Cwynar - opowiada Lichtman.
SPEŁNIAMY MARZENIA W RADIU ZET. WYŚLIJ ZGŁOSZENIE
RadioZET.pl/Super Express
Tu się dzieje
